Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Sąd rozstrzygnął wieloletni konflikt o teren, gdzie w Sejnach powstać miały sukiennice
autor: Marcin Kapuściński
Wczoraj (25.01) w tej sprawie zapadł wyrok, który nakazał Sejneńskiemu Towarzystwu Opieki nad Zabytkami zwrócić miastu sporny grunt.
W 2010 roku nieruchomość stowarzyszeniu przekazali miejscy radni. Te zadeklarowało wtedy, iż w ciągu 10 lat odtworzy tam zniszczone w czasie wojny sukiennice. Gdy ten czas minął, miejscy urzędnicy upomnieli się o zwrot działki.
Strony nie mogły się porozumieć, więc burmistrz Sejn pozwał towarzystwo, które już po pierwszej rozprawie zdecydowało się oddać nieruchomość. Do ugody jednak nie doszło, bo strony nie mogły porozumieć się, kto opłaci koszty procesu .
Spór rozstrzygnęła sędzia Sądu Okręgowego w Suwałkach Alicja Wiśniewska.
Niezależnie od oświadczenia strony pozwanej, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dał podstawy do tego, aby uwzględnić powództwo. Sukiennice nie zostały odbudowane, zamierzony cel nie został zrealizowany i nie jest tam prowadzona działalność kulturalno-oświatowa. W takiej sytuacji miasto było zobowiązane, aby darowiznę odwołać.
Prezes Sejneńskiego Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Robert Klucznik przeprasza zawiedzionych niepowodzeniem odbudowy sukiennic.
Została rzucona rękawica i myśmy ją podnieśli. Widzieliśmy postawę burmistrza, który ma inną wizję i plany. Chcemy więc iść do przodu i realizować kolejne projekty oraz działania. Nie będziemy Ratuszowi w jego kolejnych pomysłach przeszkadzać i utrudniać. Jeśli chce je realizować, bardzo proszę. My będziemy go wspierać, bo dobrze życzymy miastu i jego mieszkańcom.
Wyrok nie jest prawomocny. Strony nie będą się jednak od niego odwoływać.
Stowarzyszenie zamierza zwrócić miastu teren, na którym przez ponad 10 lat próbowało zrekonstruować obiekt zniszczony w czasie II wojny światowej.
Odtworzenie sukiennic i umieszczenie tam nazwisk sejnian zamordowanych w czasie XX-wiecznych konfliktów - to pomysł burmistrza Sejn dotyczą zniszczonej w czasie II wojny światowej budowli. Arkadiusz Nowalski liczy, że w przedsięwzięcie zaangażują się instytucje rządowe.
Burmistrz Arkadiusz Nowalski pozwał bowiem Sejneńskie Towarzystwo Opieki nad Zabytkami i chce, aby oddało ono nieruchomość, na której zaplanowano odbudowę obiektu spalonego przez Niemców w czasie II wojny światowej.
Burmistrz Sejn walczy przed sądem o zwrot nieruchomości, gdzie Sejneńskie Towarzystwo Opieki nad Zabytkami planowało odbudowę spalonych w czasie wojny sukiennic. Stowarzyszenie nie chce jednak oddać terenu i oczekuje dodatkowych kilku lat na realizację przedsięwzięcia.
W maju Sejneńskie Towarzystwo Opieki nad Zabytkami chce zwrócić miastu działkę, na której planowano odbudowę zniszczonego w czasie wojny budynku.
Sejneńskie Towarzystwo Opieki nad Zabytkami miało do końca 2019 roku odbudować spalony w czasie wojny obiekt. Wciąż nie zebrało jednak funduszy na ten cel.
Kawki i wrony przesiadują na drzewach w sąsiedztwie placu świętej Agaty i z roku na rok są coraz głośniejsze. Władze miasta zapewniają, że robią wszystko, aby rozwiązać problem.
Ciągły brak postępów przy odtworzeniu sukiennic niepokoi władze miasta. Burmistrz Arkadiusz Nowalski podkreśla, że instytucji pozostało coraz mniej czasu na odtworzenie zabytku.
Wkrótce wygaśnie bowiem umowa dzierżawy działki, na której Sejneńskie Towarzystwo Opieki nad Zabytkami chce je odtworzyć.