Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy po niemal pięciu latach zwłoki ruszy proces suwalskiego sędziego?
autor: Marcin Kapuściński
Oskarżonemu o jazdę po pijanemu suwalskiemu sędziemu nie udało się zablokować rozpoczęcia swojego procesu.
Sąd Okręgowy w Elblągu prawomocnie uznał, że nie ma podstaw do ponownego sprawdzania, czy Waldemara M. można było pozbawić immunitetu.
Sędzia chciał skorzystać z możliwości, jaka pojawiła się po likwidacji Izby Dyscyplinarnej. To ona pozwoliła na postawienie go przed sądem. Powstała w jej miejsce Izba Odpowiedzialności Zawodowej na wniosek oskarżonych mogła ponownie przyjrzeć się takim postępowaniom. W marcu Sąd Rejonowy w Ostródzie uznał, że w przypadku Waldemara M. nie ma takiej możliwości. Kilka tygodni później decyzję tę podtrzymał sąd drugiej instancji. Pozwoli to na wyznaczenie kolejnego, jedenastego już terminu rozpoczęcia procesu.
Przypomnijmy, że Waldemar M. w sierpniu 2018 roku nie tylko jechał po pijanemu, ale też spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Badanie alkomatem wykazało u niego 1,8 promila. Grożą mu za to dwa lata więzienia.
Zabawa w sprawiedliwość trwa w najlepsze. Sędzia jak nie stawiał się przed sądem, tak i się nie stawia. A ma odpowiedzieć za to, że w Suwałkach spowodował kolizję, odjechał z miejsca zdarzenia, a kiedy go zatrzymano w Augustowie, wydmuchał prawie 1,8 promila alkoholu.
Jego sprawa ciągnie się już od niemal czterech lat.
Już po raz szósty przesunięto termin rozpoczęcia procesu suwalskiego sędziego, który w 2018 roku pod wpływem alkoholu miał spowodować kolizję i uciec z miejsca zdarzenia.
Prokuratura Krajowa postawiła suwalskiemu sędziemu Waldemarowi M. zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości.
Sąd Najwyższy bez terminu odroczył postępowanie w sprawie sędziego. Miało się ono odbyć pod koniec minionego tygodnia.
Zarzut popełnienia przewinienia służbowego przedstawił suwalskiemu sędziemu Waldemarowi M. zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku.
Sędzia Sądu Okręgowego w Suwałkach Waldemar M. został zawieszony przez Sąd Dyscyplinarny. Przez najbliższe dwa miesiące nie będzie mógł orzekać, ani podejmować żadnych innych czynności - poinformował rzecznik Sądu Apelacyjnego w Białymstoku Janusz Sulima.