Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Sędziego, który pod wpływem alkoholu spowodował w Suwałkach kolizję, wciąż chroni immunitet
autor: Marcin Kapuściński
Sąd Najwyższy bez terminu odroczył postępowanie w sprawie sędziego. Miało się ono odbyć pod koniec minionego tygodnia.
W sierpniu ubiegłego roku na jednym z suwalskich skrzyżowań, auto kierowane przez Waldemara M. wjechało w tył innego pojazdu. Sędzia uciekł z miejsca zdarzenia. Policja zatrzymała go dopiero w Augustowie. Miał w organizmie 1,8 promila alkoholu.
Prokuratura nie może mu jednak postawić zarzut, bo chroni go sędziowski immunitet. Został on wprawdzie uchylony przez Sąd Apelacyjny w Białymstoku, ale Waldemar M. odwołał się od tej decyzji.
Zespół Prasowy Sądu Najwyższego wyjaśnia, że sprawa spadła z wokandy, bo w wyniku reorganizacji Izby Dyscyplinarnej zmieniają się składy orzekające. Nie wiadomo, kiedy wyznaczony zostanie nowy termin.
Od pół roku Waldemar M. jest zawieszony w wykonywaniu obowiązków. Mimo to otrzymuje 60 procent pensji.
Zdarzenie miało miejsce w sierpniu ubiegłego roku. Jedno z posiedzeń w tej sprawie wyznaczone w Sądzie Najwyższym na koniec marca, spadło z wokandy.
Dopiero pod koniec marca i na początku kwietnia Sąd Najwyższy zajmie się sprawami suwalskiego sędziego, który w ubiegłym roku po pijanemu spowodował kolizję i odjechał z miejsca zdarzenia.
Sąd czeka na ekspertyzę, czy stan zdrowia współoskarżonej z nim Agnieszki M. pozwala na jej udział w postępowaniu. Kolejny termin rozprawy wyznaczono na 26 marca.
Suwalski sędzia, który po pijanemu spowodował kolizję i odjechał z miejsca zdarzenia, stracił immunitet oraz 40 proc. pensji.