Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalski sędzia usłyszał zarzut kierowania samochodem po pijanemu
autor: Marcin Kapuściński
Prokuratura Krajowa postawiła suwalskiemu sędziemu Waldemarowi M. zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości.
W sierpniu 2018 roku na jednym z suwalskich skrzyżowań sędzia Waldemar M. spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. W Augustowie zatrzymali go policjanci. Okazało się, że miał miał 1,75 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Przez długi czas prokuratura nie mogła przedstawić sędziemu zarzutów, bo najpierw chronił go immunitet, później korygowano błędy w dokumentacji dotyczącej tej sprawy. Chodziło o pomiar zawartości alkoholu w organizmie.
Od października 2018 roku Waldemar M. jest zawieszony w wykonywaniu czynności służbowych. Otrzymuje pensję zmniejszoną o 40 proc. Jednocześnie w jego sprawie toczy się postępowanie przed sądem dyscyplinarnym.
Sędziemu może grozić do dwóch lat więzienia.
Choć od kolizji spowodowanej przez pijanego suwalskiego sędziego mija półtora roku, ani nie usłyszał on prokuratorskich zarzutów, ani nie poniósł odpowiedzialności dyscyplinarnej.
Choć od kolizji spowodowanej po pijanemu przez suwalskiego sędziego minie wkrótce półtora roku, prokuratura wciąż nie przedstawiła mu zarzutów. Tłumaczy to pomyłkami pisarskimi w uchwałach sądowych.