Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Nasza dziennikarka Marta Sołtys przekazała chustę swojej prababci do Domu Pamięci Obławy Augustowskiej
Duża, wełniana chusta, którą rodzina zabrała ze sobą na Syberię i która z nią wróciła, trafiła teraz do Instytutu Pileckiego w Augustowie.
To pamiątka po prababci naszej redakcyjnej koleżanki Marty Sołtys z suwalskiego studia Polskiego Radia Białystok.
- Moja prababcia Leokadia Bartoszewicz z dwójką małych dzieci, w tym z moją babcią, w czerwcu 1940 r. została wywieziona w okolice miasta Abakan. Tak jak inni nie mogła ze sobą zabrać zbyt wiele rzeczy, ale wśród tych zabranych była chusta - mówi Marta Sołtys.
Chusta jest duża, kwadratowa, wełniana i wróciła z rodziną z Syberii do Augustowa. Jej przekazanie do Instytutu Pileckiego to pomysł cioci Marty Sołtys - by ocalić historię, ale też i samą chustę.
- Jest materiałowa i w domu mogłaby ulec zniszczeniu, a jak zajmą się nią specjaliści, to na pewno przetrwa wiele kolejnych lat. Jest to też symboliczne utrwalenie wspomnień dla przyszłych pokoleń, które być może nie będą miały możliwości osobistego spotkania z Sybirakami - wyjaśnia Marta Sołtys.
Instytut Pileckiego poszukuje pamiątek związanych z historią Augustowa w XX wieku. Pozyskane zdjęcia lub przedmioty trafią na wystawę w powstającym Domu Pamięci Obławy Augustowskiej.
Pracownicy Instytutu chętnie wysłuchają również wspomnień mieszkańców, by je utrwalić.
Wznowienia śledztwa w sprawie Obławy Augustowskiej domaga się rada działająca przy Instytucie Witolda Pileckiego.
Pochodzą one z przełomu lat 40. i 50. XX wieku.
Prawie sto pamiątek przekazali w środę (8.02) sybiracy Instytutowi Pileckiego w Augustowie.