Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Plaga awarii w Suwałkach
autor: Karol Prymaka
W ostatnich dniach przez kilka godzin wody nie mieli mieszkańcy części budynków znajdujących się w różnych częściach miasta - na Utracie, Paca i Kowalskiego.
Prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Łukasz Kurzyna tłumaczy, że to kwestia zmiennej pogody.
- Gdy następuje zamarzanie i rozmarzanie gruntu, dochodzi wtedy do wysypu różnego rodzaju awarii, głównie w sieci wodociągowej. Służby PWIK-u radzą sobie z tym dosyć sprawnie. W ciągu kilku godzin są w stanie zlokalizować i naprawić taką awarię. Natomiast przy ulicy Kowalskiego doszło do sytuacji, że jak dokonaliśmy naprawy w jednym miejscu i puściliśmy wodę, pojawiła się kolejna awaria - kilkadziesiąt metrów dalej.
Jak dodaje prezes Kurzyna, nie można wykluczyć, że podobne problemy będą występowały w najbliższym czasie także w innych punktach miasta.
- Tutaj nie da się niczego przewidzieć. To natura decyduje, czy tych awarii jest więcej, czy mniej. Szczerze mówiąc, na początku stycznia byliśmy zaskoczeni, że uszkodzeń rur było stosunkowo niewiele. Awarie mogą więc pojawiać się w różnych miejscach. Nie ma takich rejonów Suwałk, które są bardziej, czy mniej narażone.
Prezes informuje, że przerwy w dostawie wody mogą trwać od 2 do 6 godzin.
To część drogi krajowej nr 16, a więc nawet w późnych porach jest tam spory ruch.
Po pęknięciu rury w jednej z fabryk dostał się do niej olej opałowy. Awaria została wykryta w czwartek (1.12) z rana, ale nie wiadomo jak długo trwał wyciek.
Przy ul. Reja działo się tak zarówno podczas uroczystości Wszystkich Świętych, jaki i w Zaduszki.
Dzieje się tak od poniedziałku. Mieszkańcy są zdziwieni, bo miasto na oświetleniu miało oszczędzać.