Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Bakałarzewo. Zainstalowali kamery i zrobiło się bezpieczniej
autor: Marcin Kapuściński
Od niedawna w Bakałarzewie działa monitoring.
Mówi wójt Tomasz Naruszewicz.
- Wcześniej były kradzieże i drobne akty wandalizmu. Zginęły nam na przykład lampy solarne. Cześć mieszkańców zgłaszała więc potrzebę montażu kamer. Zainstalowaliśmy je. Działają w dzień i w nocy. Na nagraniach wszystko jest bardzo dobrze widoczne. Potrafimy przybliżyć obraz i zobaczyć, kto co złego zrobił. Zapis jest przechowywany przez kilka miesięcy na naszych dyskach.
Kamery umieszczone są m.in. na budynku urzędu gminy.
- Nagrywany jest teren przy kościele, przystanek, wiaty i plac zabaw. Ponadto obserwujemy plac rynkowy i fontannę. Mamy we wsi dobrą infrastrukturę turystyczną i chcemy ją chronić, aby nikt nam jej nie zniszczył. Ostrzegam więc potencjalnych przestępców, aby nie przyjeżdżali do Bakałarzewa.
Ponadto kamery we wsi umieszczone są również obok szkoły i biblioteki.
Zdecydowali się na ten krok, bo ich petycję w sprawie montażu kamer przy ulicach Patli i Witosa, odrzucili miejscy radni.
Suwalczanie, którzy chcą instalacji kamer przy ulicach Patli i Witosa, będą musieli starać się o to w ramach budżetu obywatelskiego - taki pomysł pojawił się podczas posiedzenia miejskiej komisji skarg, wniosków i petycji.
Boją się bowiem o swoje bezpieczeństwo. Pod petycją do prezydenta podpisało się blisko 160 osób.
Choć początkowo władze miasta uruchomienie kamer zapowiadały na 2020 rok, to wciąż nie wybrały rodzaju instalacji oraz sposób jej obsługi.