Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Co z nocnymi dyżurami aptek w Suwałkach?
Władze Łomży interweniują w inspekcji farmaceutycznej odnośnie do nocnych dyżurów aptek. Tymczasem w Suwałkach w podobnej sprawie zapanowała cisza.
Podlaski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny wszczął postępowanie administracyjne wobec aptek uchylających się w Łomży od nocnych dyżurów. W Suwałkach - jak wielokrotnie informowaliśmy - od jesieni ubiegłego roku po godz. 22 jedna z placówek pełni dyżur telefoniczny, ale tylko w pilnych przypadkach. Mieszkańcy narzekają, że w nocy dostęp do potrzebnych leków jest mocno utrudniony.
Inspektor farmaceutyczny Justyna Gosik-Frankowicz przyznaje, że sprawę suwalską zna, ale nią się nie zajmowała.
- Suwałki są w sumie zabezpieczone, w postaci dyżuru tej jednej apteki. Natomiast ta sytuacja nie podlega tak naprawdę inspekcji farmaceutycznej. Do dnia dzisiejszego nie wpłynęła do nas z Suwałk żadna skarga w związku z brakiem zapewnienia obsługi pacjentów w porze nocnej, w dni wolne, czy święta. Natomiast samo ustalanie harmonogramu dyżurów aptek leży po stronie samorządu lokalnego w porozumieniu z samorządem aptekarskim.
Przewodniczący Rady Miejskiej Suwałk Zdzisław Przełomiec zapewnia, że jeszcze w tym miesiącu radni wrócą do rozmów na ten temat.
- Będziemy szukali kolejnego rozwiązania. Być może z dyżurami, być może z partycypacją. Ten temat w kwietniu, w mniejszym czy większym stopniu, będzie omawiany. Na pewno do sprawy funkcjonowania apteki w szpitalu i skuteczniejszego do niej dostępu wrócimy. Tylko nie powiem, czym to się zakończy. I pewnie nie będzie to prosta rzecz i nie z dnia na dzień.
Przypomnijmy, że wcześniej suwalscy radni liczyli na rozwiązanie problemu nocnych dyżurów aptek na szczeblu ogólnokrajowym. Okazało się jednak, iż szybko to nie nastąpi.
- Z odpowiedzi z Ministerstwa Zdrowia wynika, że nie ma co liczyć na rychłe uregulowanie sprawy nocnych dyżurów aptek - mówi Bogdan Bezdziecki.
Ministerstwo Zdrowia pracuje bowiem nad ustawą, która koszt tego typu działalności podzielić ma między samorząd i instytucje państwowe.
Władze województwa podlaskiego, do których zwróciła się radna Anna Naszkiewicz, nic w tej sprawie nie zrobią.
Apteka w Szpitalu Wojewódzkim w Suwałkach powinna działać całą dobę, bo taki zapis znalazł się w specyfikacji przetargowej. Tymczasem od paru tygodni jest otwarta do godz. 22, a potem pełni jedynie dyżur telefoniczny.
To odpowiedź rzecznika urzędu Kamila Sznela na słowa wiceprezesa Okręgowej Rady Aptekarskiej w Białymstoku - Jarosława Mateuszka, który w naszym radiu powiedział, że taką działalność samorządy powinny dotować.
- Większość pacjentów lekceważy obowiązek zakrywania nosa i ust w aptece, a także w trakcie obsługi przez okienko podawcze. Jesteśmy szczególnie narażeni za zakażenie koronawirusem - mówi Jarosław Mateuszuk.