Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Rail Baltica nie ominie Raczek. Będzie sześć wiaduktów
autor: Marcin Kapuściński
Władze PKP Polskie Linie Kolejowe odrzuciły propozycję, aby odsunąć inwestycję poza granice gminy Raczki. Kolej uwzględniła natomiast inne składane przez mieszkańców wnioski.
Wójt Andrzej Szymulewski podkreśla, że gmina apelowała o zmianę dawno już ustalonego przebiegu międzynarodowej trasy na odcinku od Białegostoku do Suwałk. Miałaby ona przebiegać przez Augustów, a nie przez Ełk.
PKP twierdzi, ze zmiana przebiegu linii jest poza zakresem studium, a decyzja o przebiegu przez Ełk i Raczki podjęta została przez rząd. Stad też nic nie dały zabiegi moje i mieszkańców. Nie zgodzono się również na przesunięcie torowiska w stronę małych Raczek. Wyjaśniono nam, że taka lokalizacja wiązałaby się z wyburzeniem siedmiu domów, a obecny wariant przewiduje tylko jedną rozbiórkę - mówi Andrzej Szymulewski.
Po grudniowym spotkaniu z przedstawicielami PKP mieszkańcy zgłosili 18 uwag do zaprezentowanych im wariantów przebiegu trasy. Projektanci uwzględnili większość wniosków.
Ujętych zostało 80 proc. naszych postulatów. Zgłaszaliśmy siedem wiaduktów, a uwzględniono sześc. Ale w zamian w Chodźkach zamiast wiaduktu zaproponowano nam drogi po obu stronach torów. W Raczkach ujęto drogę między ulicami Kolejową i Cmentarną oraz przejazd pod torami przy cmentarzu. Na trasie będą też ekrany dźwiękochłonne i przejścia dla zwierząt - mówi Andrzej Szymulewski.
Wójt Raczek podkreśla, że do wyjaśnienia pozostały jeszcze dwie kwestie. Pierwszą jest położenie peronów, których lokalizacji precyzyjnie nie wskazano.
Niepokój samorządowca budzi również deklaracja PKP, że spółka nie odkupi tzw. resztówek, czyli skrawków nieruchomości położonych przy torowisku, które nie zostaną wywłaszczone.
Uczestnicy konsultacji w Knyszynie skrytykowali pomysł społecznego komitetu z Dobrzyniewa Dużego. Chodzi o warianty przebiegu północnej kolejowej obwodnicy Białegostoku.
Trwają konsultacje w sprawie przebiegu kolejowej obwodnicy Białegostoku. W grze jest kilka wariantów. Jaki zostanie zaakceptowany?
Wielu mieszkańców mówi, że nie chce tej inwestycji w sąsiedztwie swoich domów. Ponad pół tysiąca osób przyszło do szkoły w Dobrzyniewie Dużym na spotkanie w sprawie planowanej północnej kolejowej obwodnicy Białegostoku. Przedstawiciele inwestora, czyli spółki PKP PLK przedstawili mieszkańcom kilka wariantów przebiegu torów.
- Nie rozumiem, dlaczego Rail Baltica ma przebiegać przez Ełk, a nie przez Augustów - mówi Andrzej Szymulewski.
Choć jest lepiej niż było jeszcze parę miesięcy temu, to wciąż pojawia się wiele uwag.
Więcej przejazdów przez tory, montaż ekranów dźwiękochłonnych oraz jak najmniej wyburzeń domów. To część uwag, które mieszkańcy gminy Raczki zgłaszają do projektu budowy trasy Rail Baltica.