Radio Białystok | Wiadomości | Konsultacje w Dobrzyniewie Dużym ws. kolejowej obwodnicy Białegostoku - przyszło ponad 500 osób
Wielu mieszkańców mówi, że nie chce tej inwestycji w sąsiedztwie swoich domów. Ponad pół tysiąca osób przyszło do szkoły w Dobrzyniewie Dużym na spotkanie w sprawie planowanej północnej kolejowej obwodnicy Białegostoku. Przedstawiciele inwestora, czyli spółki PKP PLK przedstawili mieszkańcom kilka wariantów przebiegu torów.
Spotkanie w Dobrzyniewie Dużym trwało ponad 4 godz.
Przeciwnicy inwestycji zwracają uwagę, że w gminie Dobrzyniewo Duże oprócz pociągów będzie również większych ruch samochodowy, bo mają także powstać drogi ekspresowe.
Społeczny Komitet Na Rzecz Rozwoju Gminy Dobrzyniewo Duże przygotował własne warianty przebiegu obwodnicy. Biegnie głównie terenami leśnymi. Przedstawiciele spółki PKP PLK mówią, że na razie analizują społeczne plany.
Podobne konsultacje w środę (05.02) w Knyszynie.
- Nasze projekty nie ingerują tak mocno w zabudowę, jak plany PKP - mówi Agnieszka Sadowska ze Społecznego Komitetu Na Rzecz Rozwoju Gminy Dobrzyniewo Duże.
- Nasz wariant przebiega głównie terenami Lasów Państwowych. Jedyny punkt konfliktowy, który może wystąpić ze społeczeństwem to jest pewien obszar gminy Knyszyn. Szukaliśmy na całym przebiegu wejścia do trasy E75, które będzie bardzo problematyczne. Szukaliśmy takiego miejsca, żeby nie było tam zabudowy, lub było jej jak najmniej - tłumaczy Agnieszka Sadowska.
Wariant społeczny jest dłuższy niż plany kolejarzy. Przebiega głównie przez lasy. Agnieszka Sadowska przyznaje, że to też jest trudny teren do prowadzenia takiej inwestycji.
- Wszędzie będą problemy, nie ma co się oszukiwać. Nie ma takiego terenu, żeby były czyste pola, w promieniu 5 km od linii nie było zabudowań, nie było lasu, nie było niczego. Niestety Podlasie jest regionem, w którym dominują obszary Natura 2000. Natomiast z dwojga złego, jeżeli mamy wybierać byt ludzi, ich zdrowie i ich samopoczucie i wybierać wycinkę lasu, to nie w takich sprawach lasy też się wycina - mówi Agnieszka Sadowska.
Mieszkańcy ze społecznego komitetu pytali również PKP PLK, ile kosztuje opracowanie studium wykonalności tej inwestycji.
- Zapytaliśmy w trybie dostępu do informacji publicznej PKP o koszt wykonania studium. Okazuje się, że jest to 1,5 mln zł - mówi Krzysztof Tur ze Społecznego Komitetu Na Rzecz Rozwoju Gminy Dobrzyniewo Duże.
Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK potwierdza, że w ubiegłym roku spółka podpisała umowę z wykonawcą na całościowe opracowanie studium wykonalności. Podkreślą, że za umówioną kwotę, wykonawca nie tylko przygotował pierwsze warianty, ale także kolejne, a to nie koniec prac za tę kwotę.
- Studium wykonalności to rzeczywiście szereg czynności, które wykonawca tego studium musi wykonać. To są prace, które trwają ok. 2 lat i to jest pierwszy krok do tej inwestycji. Studium wykonalności ma odpowiedzieć na pytanie, jaki wariant inwestycyjny jest najkorzystniejszy - tłumaczy Karol Jakubowski.
Tzw. kolejowa północna obwodnica Białegostoku ma połączyć trasę z Warszawy przez Białystok do Ełku z trasą z Białegostoku do Sokółki. Spółka PKP PLK szacuje, że wybór najkorzystniejszego wariantu będzie możliwy pod koniec tego roku, a sama inwestycja powstanie za 7 lat.