Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalski sędzia, który po pijanemu spowodował kolizję, stracił immunitet
autor: Tomasz Kubaszewski
Suwalski sędzia, który po pijanemu spowodował kolizję i odjechał z miejsca zdarzenia, stracił immunitet oraz 40 proc. pensji.
Taką decyzję podjął sąd dyscyplinarny działający przy Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku. Postanowienie nie jest jednak prawomocne.
To głośne w całym kraju zdarzenie miało miejsce na początku sierpnia ubiegłego roku. Samochód prowadzony przez sędziego sądu okręgowego Waldemara M. uderzył w Suwałkach w inny pojazd. Kierowca odjechał z miejsca zdarzenia. Policja zatrzymała go dopiero w okolicach Augustowa. Miał w organizmie 1,8 promila alkoholu. Od tego czasu do pracy nie wrócił, bo został zawieszony w wykonywaniu czynności służbowych.
Prokuratura prowadzi śledztwo dotyczące jazdy pod wpływem alkoholu i ucieczki z miejsca kolizji. Nie może jednak przedstawić sędziemu zarzutów, gdyż uchylenie immunitetu nie jest prawomocne. Decyzją sądu wykonalne od razu stało się jedynie obniżenie Waldemarowi M. pensji o 40 proc. O tym, czy sędzia ostatecznie straci immunitet zdecyduje Sąd Najwyższy. Termin posiedzenia nie jest na razie znany.
Wiadomo natomiast, że pod koniec stycznia Waldemar M. stanie przed sędziowskim sądem dyscyplinarnym za uchybienie godności pełnionego urzędu. Rozprawa odbędzie się w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie.
Do Sądu Rejonowego w Białymstoku trafił akt oskarżenia w sprawie b. dyrektorki jednej ze szkół policealnych w mieście, podejrzanej m.in. o przyjmowanie łapówek. Po 4-letnim śledztwie prokuratura postawiła jej w sumie blisko 750 zarzutów. Na ławie oskarżonych zasiądą też dwie inne osoby.
Pięć miesięcy więzienia w zawieszeniu i roczny zakaz wykonywania zawodu. To kara, jaką orzekł sąd w Sejnach wobec lekarza szpitalnego oddziału ratunkowego Andrzeja B.
Próbował wywieźć z lasu drewno lepszej jakości niż to, za które zapłacił. Były radny powiatu białostockiego Wojciech F. usłyszał prawomocny już wyrok.