Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | W ubiegłym roku hala Suwałki Arena przyniosła 1,2 mln zł straty
autor: Marcin Kapuściński
Kwotę tę pokryło miasto tłumacząc, że to jeden ze sposobów wspierania klubu siatkarskiego Ślepsk Malow.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Mówi o tym prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz.
Koszty funkcjonowania Areny to 1 489 000 zł, a przychody to około 200 tys. zł. Deficyt wynosi więc ponad 1,2 mln zł. Miasto oprócz przekazywania żywej gotówki na konta zawodników Ślepska finansuje również utrzymanie obiektu sportowego. Odpłatność dla Ślepska za udostępnienie hali to jest maksymalnie 60 tys. zł rocznie. A koszty energii elektrycznej i ciepła bierzemy na swoje barki jako miasto.
Prezes Ślepska Wojciech Winnik uważa, że nie należy winić klubu za wynik finansowy hali, bo to Ośrodek Sportu i Rekreacji powinien organizować tam więcej imprez. Z jego wyliczeń wynika, iż siatkarze wykorzystują ten obiekt tylko w 15 procentach.
Innego zdania jest jednak dyrektor OSiR-u Waldemar Borysewicz.
Powiem szczerze, że nie wiem skąd się te wyliczenia wzięły. Jeżeli chodzi o koncerty, kabarety i inne wydarzenia kulturalne, to organizujemy, co możemy. Sprawa wykorzystania obiektu, to jest temat dyskusyjny. Ślepsk nie wynajmuje Areny na metr kwadratowe, ale płaci za tzw. dzień meczowy, który obejmuje praktycznie wszystko. Od holu zaczynając poprzez szatnie, płytę główną i halę mniejszą.
Dyskusja na ten temat jeszcze potrwa, bo w sierpniu OSiR będzie ze Ślepskiem negocjował nową umowę na udostępnienie Areny siatkarzom.
Gryzonie przyciąga tam żywność gromadzona w ramach zbiórek produktów dla uchodźców z Ukrainy.
Tak było przed spotkaniem z AZS-em Olsztyn. Ze względu na awarię internetu nie funkcjonowało elektroniczne odczytywanie biletów.
Choć organizatorzy zapewniali, że bilety zostały wyprzedane, część trybun świeciła pustkami. Zwrócili na to uwagę nawet komentarzy ogólnopolskiej telewizji. Dziwili się, że na tak ważnym meczu nie ma kompletu publiczności.