Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Hala Suwałki Arena ma problem z myszami
autor: Marcin Kapuściński
Gryzonie przyciąga tam żywność gromadzona w ramach zbiórek produktów dla uchodźców z Ukrainy.
Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji Waldemar Borysewicz przyznaje, że taki problem nasilił się zimą.
- Prowadzimy Bank Żywności, była u nas robiona zbiórka dla Ukraińców i organizowane cateringowe imprezy. Non stop są otwierane drzwi i niezamykane czasami po parę godzin. Wjeżdżają tam też do środka samochody. Jest więc kontakt z żywnością, która zwykle jest zamknięta, ale są też produkty w folii i się z nich kruszy. Wiadomo, że w takich sytuacjach istnieje ryzyko pojawienia takich zwierząt.
Prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz szuka więc innej lokalizacji magazynu żywności.
- Jeżeli są artykuły spożywcze, to czasem jakaś mysz przebiegnie. Zastanawiamy się, jakie jest dobre miejsce na taki punkt. Może lepiej poszukać innego lokum np. w zasobach Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Przy ulicy Filipowskiej ma on budynek, który chcemy wyremontować i może tam to przeniesiemy. Bo przechowanie jedzenia nie jest zadaniem Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Dyrektor OSiR-u przyznaje jednocześnie, że myszy pojawiają się też w hali i pływalni przy ulicy Wojska Polskiego.
Tak było przed spotkaniem z AZS-em Olsztyn. Ze względu na awarię internetu nie funkcjonowało elektroniczne odczytywanie biletów.
Nie ma bowiem chętnych na organizowanie tam koncertów, a te które się odbyły nie przyciągnęły zbyt dużo widzów.