Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Sąd w Suwałkach uznał roszczenia pielęgniarek dotyczące większych zarobków
autor: Karol Prymaka
Część pielęgniarek ze Szpitala Wojewódzkiego w Suwałkach powinna zarabiać miesięcznie o ok. 1500 zł brutto więcej. Tak orzekł w środę (24.05) miejscowy sąd pracy. Roszczenia formułowane przez 44 pielęgniarki uznał w całości.
Chodzi o osoby z wyższym wykształceniem i ze specjalizacją. Od lipca ubiegłego roku dyrekcja szpitala zmieniła im grupy zaszeregowania na takie, jakie mają pielęgniarki bez wyższego wykształcenia.
Jak mówił sędzia Karol Kwiatkowski, było to nieuzasadnione.
- Od 1 lipca 2022 roku w opisie stanowiska i wymogach nic się nie zmieniło. W ocenie sądu wynagrodzenie od tej daty powinno być określane według współczynnika pracy 1.29, a nie 1.02, jak przyjął to w aneksie do umowy pracodawca - mówi sędzia Karol Kwiatkowski.
Z wyroku zadowolona jest przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Szpitalu Wojewódzkim w Suwałkach Milena Golub.
- Mamy nadzieję, że ten dzisiejszy wyrok zmotywuje dyrekcję szpitala w Suwałkach do wypłacenia wszystkim uprawnionym pielęgniarkom i położnym należnych im pieniędzy. Chcemy być przy pacjentach, a nie na sali sądowej z pracodawcą - mówi Milena Golub.
Wyrok nie jest prawomocny. Nie wiadomo, czy szpital będzie składał apelację. Obecna na sali sądowej przedstawicielka placówki odesłała nas do dyrektora. Ale do tej pory nie udało nam się z nim skontaktować.
Wcześniej obniżenie zarobków części pielęgniarek szpital tłumaczył tym, że za taką samą pracę należy się taka sama płaca, bez względu na wykształcenie.
62 osoby otrzymały wczoraj (11.05) w Państwowej Uczelni Zawodowej w Suwałkach pielęgniarskie czepki.
O wyższe zarobki walczą przed sądem pielęgniarki w Suwałkach. Chodzi o 44 osoby z wyższym wykształceniem, które uważają, że ze względu na zmianę przepisów, od lipca ubiegłego roku zarabiają o półtora tysiąca złotych za mało - z powodu zaszeregowania ich do niższej grupy zawodowej.
Pielęgniarki ze szpitala wojewódzkiego w Suwałkach domagają się wyższych wynagrodzeń. W sądzie zakończyły się w środę (12.04) przesłuchania w tej sprawie.
Chodzi o wynagrodzenie, które w ich opinii są zbyt niskie.
- Jako degradację odbieramy to, że od pielęgniarek przestaje się wymagać najwyższych kwalifikacji - mówi Milena Golub.