Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Z parkingu zniknął najsłynniejszy samochód w Sejnach
autor: Katarzyna Turowicz
Chodzi o pomalowane nietypowo auto, porzucone przy ul. Konarskiego.
Jak wyjaśnia prezes sejneńskiej spółdzielni mieszkaniowej Marek Zubrzyński, właściciel pojazdu po prostu go zabrał.
Jako spółdzielnia nie możemy usuwać takich samochodów, bo prawo nam na to nie pozwala. Organy, które zostały o tym poinformowane, skontaktowały się z właścicielem. Po pewnym czasie wrócił on do Sejn i uprzątnął to auto. W ten sposób problem został rozwiązany. Innej możliwości nie było, jak tylko czekanie na jego powrót do Sejn.
Prezes Zubrzyński dodaje, że to cenne miejsce parkingowe, nie tylko z uwagi na mieszkańców, ale też na znajdującą się w okolicy szkołę podstawową. Wkrótce zostanie ono uprzątnięte.
Miejsce się zwolniło. Będziemy mogli ten teren po samochodzie uporządkować. To miejsce trochę zarosło, pojawiła się zieleń. Jeśli pogoda nam pozwoli, to w tym tygodniu pracownicy spółdzielni tę przestrzeń uporządkują.
Przypomnijmy, że porzucone auto zajmowało miejsce parkingowe przy bloku przy ul. Konarskiego od dłuższego czasu. W minionym roku ktoś pomalował je w srebrno-czarne wzory, przypominające graffiti.
Właściciel zabytku analizuje, czy obiekt nie wymaga pilnych prac konserwacyjnych. Zapowiada, że go odbuduje, ale do końca 2027 roku. Planuje otworzyć tam hotel.
Malowidło miało uczcić ważne dla miasta postacie i wydarzenia historyczne.
Namalowali graffiti na ścianach budynku i teraz będą mieli problemy.