Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Kiedyś to było, czyli z dziejów Suwalszczyzny - strzelaniny, porwania i napady

Kiedyś to było, czyli z dziejów Suwalszczyzny - strzelaniny, porwania i napady

autor: Jakub Mikołajczuk

23.02.2023, 14:26, akt. 14:27

Takie zdarzenia kojarzą się z Dzikim Zachodem, ale był czas, gdy tak wyglądały też realia życia na Suwalszczyźnie

Fotolia.com
Fotolia.com

Kiedyś to było, czyli z dziejów Suwalszczyzny - strzelaniny, porwania i napady

Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.


Kameduli w bezwzględny sposób dbali o dynamiczny rozwój należących do nich Suwałk, które szybko zwiększały liczbę mieszkańców, a tym samym przynosiły coraz wyższe dochody. Działo się to jednak często kosztem pobliskich folwarków.

Bo wielu nowych mieszczan było zbiegłymi chłopami pańszczyźnianymi, nie rzadko mieszkającymi pod fałszywymi nazwiskami. Mnisi nie tylko przymykali na to oko, ale im pomagali. Pokazuje to przykład uciekiniera z Tobołowa - Stanisława Balczeniuka, który dostał ziemię, zwolnienie z opłat dzierżawnych na 10 lat oraz pomoc w zagospodarowaniu się.

Stosunki między wigierskim klasztorem a właścicielami okolicznych folwarków weszły w okres permanentnego konfliktu. W 1751 roku Pacom, do których należał majątek Mazurki, udało się uzyskać nakaz sądowy z Grodna dotyczący wydania dużej grupy zbiegów mieszkających w Suwałkach. Przybyłego po nich z dwoma ludźmi Romana Goydamowicza przywitał tłum suwalczan z przeorem Gwalbertem na czele, który krzycząc miał „słowami nie-kapłańskimi łajać” przybyłych.

Miarka się przebrała i Pacowie postanowili przeprowadzić akcję zbrojną. Nocą 40-osobowy oddział konny, kryjący się wcześniej w lesie, zaatakował Suwałki. Splądrowano wiele domów, zbiegłych chłopów zakuto w kajdany, a mieszczan ograbiono. Jak mówi relacja „Bydła nie mało gwałtownie zabrali, miasteczka mało nie zapalili i tę zebraną ruchomość do Mazurek powlekli”.

Postępująca już od XVII wieku anarchizacja Rzeczypospolitej powodowała, że coraz powszechniejszą formą egzekwowania wyroków sądowych lub ich zastępowania były tego typu zajazdy.

W połowie wieku starosta Strutyński ze 100-osobową grupą złożoną ze szlachty, mieszczan i chłopów z Wiżajn najechali na dobra sudawskie, „robiąc tumult, strzelając i rąbiąc”. Łupiono co się da, z łąk sudawskich skradziono nawet 50 wozów siana, niszcząc przy tym znaki graniczne, by przesunąć granicę włości.

Zresztą same Wiżajny, wówczas największe miasto Suwalszczyzny, do spokojnych nie należały. W 1754 roku doszło tam do krwawej bójki. Starosta po obdukcji „porąbanych i pobitych” oskarżył o czyn Ignacego Ruszczyca, który też „szablę do szyi Antoniemu Snarskiemu przykładał”. Głośna była też sprawa Antoniego Zaleskiego i Rocha Laudańskiego.  Wychodząc z cmentarza pierwszy - jak podaje relacja - pięścią w gębę uderzył Wojciecha Rutkowskiego, a Laudański dobywszy pałasza zaczął go rąbać”.

Wiżajny pozostały miastem targanym konfliktami i zbrodniami. Palono zabudowania, plądrowano zasiewy, a nawet wycinano drzewa w sadach. 10 września 1793 roku sąd Konfederacji Wielkiego Księstwa Litewskiego zlikwidował tamtejszy samorząd, który wkrótce wraz z resztą Suwalszczyzny znalazł się w pruskim zaborze.

| red: kap

ZOBACZ TEŻ:


Kiedyś to było, czyli z dziejów Suwalszczyzny - Jak ginęli powstańcy styczniowi

19.01.2023, 10:09

Powstanie styczniowe, którego 160 rocznicę będziemy za parę dni odchodzili, mocno zapisało się w historii Suwalszczyzny. Chodzi nie tylko o walki, ale też egzekucje, jakie władze rosyjskie przeprowadzały publicznie w Suwałkach.


Kiedyś to było, czyli z dziejów Suwalszczyzny - krzyż zawisł w gmachu PZPR

8.12.2022, 11:35

Za kilka dni będziemy obchodzili kolejną rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. To był kres marzeń o wolności i demokracji. Skończył się tzw. karnawał Solidarności. W Suwałkach jednym z jego najbardziej spektakularnych przejawów był spór o siedzibę Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.


Kiedyś to było, czyli z dziejów Suwalszczyzny - Jak hartowała się niepodległość

10.11.2022, 11:19

W piątek będziemy świętowali kolejną rocznicę odzyskanie przez Polskę niepodległości. Jednak w 1918 roku mieszkańcy naszego regionu powodu do świętowania nie mieli. W granicach państwa polskiego. znaleźli się dopiero latem 1919 roku.


Czy w Suwałkach powinny pojawić się kolejne tablice informujące o przeszłości kamienic?

25.10.2022, 07:23

Apeluje o to radny Jarosław Kowalewski, którego zdaniem takie oznakowanie wciąż nie obejmuje wszystkich ważnych obiektów.


Kiedyś to było, czyli z dziejów Suwalszczyzny - To byli prawdziwy mordercy

13.10.2022, 13:14

Tyle, że ubrani w mundury komunistycznego państwa. Dzisiaj te historie sprzed kilkudziesięciu lat przypominane są niechętnie, a okres PRL pokazywany jako całkiem normalny.





ZNAJDŹ NAS





Podlaskie Centrum Produktu Lokalnego







Konferencja prasowa ws. akcji "Eko bezpieczni - Eko widoczni - drugie życie odblasków", 16.12.2024, fot. Marcin Gliński
16.12.2024, 13:59, akt. 17.12.2024, 11:21

W Podlaskiem pojawiły się Odblaskowe Punkty Ratunkowe









źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok