Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Kolejny problem z PKS Nova
Problem z dotarciem do suwalskich szkół średnich mają uczniowie z gminy Nowinka.
Bo do miasta nie dowozi ich żaden autobus. Mówiła o tym podczas ostatniej sesji wójt Teresa Strękowska.
- Jest to duży problem. Niejednokrotnie przychodzili do mnie rodzice dzieci uczących się w Suwałkach. Niestety, nie możemy im pomóc. Muszą oni zawozić swoje pociechy do Płociczna. Stamtąd jadą oni liniami komunikacji miejskiej do Suwałk.
Wójt dodała, że próbowała temu problemowi zaradzić.
- Była taka możliwość, gdy autobusy PKS Nova jeździły z Augustowa do Wiżajn. Wówczas prosiłam spółkę o zmianę godzin kursów - tak, by młodzież zdążyła na lekcje. Ale wtedy brakowało kierowców. Rozmawiałam w tej sprawie zarówno ze starostwem suwalskim, jak i gminą Suwałki. Oni jednak nie mają potrzeby dołożenia się do dotacji na nasze linie.
Jak poinformował nas dyrektor suwalskiego oddziału PKS Nova Jarosław Żaborowski, obecnie spółka nie może uruchomić dodatkowych kursów, ponieważ nie dysponuje odpowiednią liczbą kierowców. Poza tym linia ta miałaby zbyt małe obłożenie.
W ramach troski o pasażerów PKS Nova zrezygnowała w 70-tysięcznych Suwałkach z wynajmowania przestronnej sali z kasami biletowymi, poczekalnią i toaletami, przenosząc się do kanciapy, w której dwie osoby z walizkami z trudem się wymijają.
Związkowcy z suwalskiego oddziału PKS Nova domagają się, aby mandatu zrzekł się poseł będący pomysłodawcą połączenia pięciu spółek transportowych w jedną dużą. Mowa o Mieczysławie Baszce, który w 2016 roku swoją obecność w Sejmie uzależnił od kondycji finansowej nowej firmy.
Pytają o to radni sejmiku wojewódzkiego, mając wątpliwości, czy kierownictwo spółki traktuje ten oddział tak, jak powinno.
Z rozkładu znikają weekendowe kursy wprowadzone w lipcu.