Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy nowe autobusy, które zamierza kupić PKS Nova trafią do Suwałk?
autor: Marcin Kapuściński
Pytają o to radni sejmiku wojewódzkiego, mając wątpliwości, czy kierownictwo spółki traktuje ten oddział tak, jak powinno.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Pytają o to radni sejmiku wojewódzkiego, mając wątpliwości, czy kierownictwo spółki traktuje ten oddział tak, jak powinno.
Zdaniem prezesa PKS Nova Marcina Doliasza, duże wsparcie z kasy Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku pomoże odciągnąć pasażerów od oferty konkurencji.
- Wnioskowałem o dokapitalizowanie nas kwotą 3,5 mln zł. W pierwszej kolejności planujemy przeznaczyć to na zakup taboru. W tej chwili spółka dysponuje 411 pojazdami - autobusami i busami. Średnia ich wieku to ponad 22 lata. Sztandarowym modelem jest u nas autosan. Pora więc, abyśmy się tego pozbyli i zaczęli świadczyć usługi sprawniejszym zasobem. Nie mamy go obecnie na takim poziomem, aby rywalizować z przewoźnikami konkurencyjnymi.
Radny Bogdan Dyjuk obawia się jednak, że dla suwalskiego oddziału może to być spóźniona decyzja.
- Na jakie linie te nowsze autobusy będą kierowane, jeżeli te o których mówimy są likwidowane. Przecież firma komercyjna ma na trasie Suwałki-Warszawa osiem kursów w ciągu dnia. Można wybrać określoną godzinę - od drugiej w nocy po dwudziestą wieczorem. Trudno uwierzyć, iż prywatny przedsiębiorca dokłada z własnej kieszeni. A u prezesa PKS Nova wciąż ten kierunek jest nierentowny.
Przypomnijmy, że niedawno PKS Nova ograniczyła połączenia z Suwałk do Gdańska oraz zrezygnowała z kursów do Warszawy.
- Przy obecnej cenie paliw nie opłaca się nam jeździć do Warszawy - mówi Jarosław Żaborowski.
Z rozkładu znikają weekendowe kursy wprowadzone w lipcu.