Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Mimo obietnic władz miasta, na suwalskiej ulicy Kolejowej wciąż jest ciemno
Nasi słuchacze zwracają uwagę, że chodnik i ścieżka rowerowa, które prowadzą do dworca PKP są nieoświetlone. bo latarnie znajdują się tylko po drugiej stronie ulicy. A tam piesi nie chodzą.
Rok temu Ratusz zapowiadał, że w 2021 opracowana zostanie dokumentacja techniczna związana z uzupełnianiem brakującego oświetlenia. Jak przyznaje dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni Tomasz Drejer, tak się jednak nie stało.
Obecnie nie mamy dokumentacji. Nie było jej w opracowaniu, ponieważ to zadanie nie zmieściło się w tegorocznym budżecie. Oczywiście, Zarząd Dróg i Zieleni dostrzega problem. Narożnik ulic Utraty i Kolejowej, gdzie ścieżka rowerowa i chodnik biegną w kierunku dworca PKP, to bardzo ciemny obszar. Trzeba przyznać, że stanowi to zagrożenie dla mieszkańców . Niestety, takich miejsc w Suwałkach jest kilka.
O to, żeby na ulicy Kolejowej pojawiło się oświetlenie od kilku lat zabiega radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Schabieński. Podjął już w tej sprawie kolejne działania.
To był mój pomysł, aby z ramienia klubu PiS zgłosić do przyszłorocznego budżetu miasta tę inwestycję. Chodzi o wykonanie na ulicy Kolejowej kompletnego oświetlenia. Uważam, że jest to miastu oraz mieszkańcom bardzo potrzebne. Wszyscy podróżni, którzy przybywają o tej porze roku do Suwałk koleją, są zmuszeni do marszu w egipskich ciemnościach. Poza tym, jest to po prostu niebezpieczne dla mieszkańców, którzy chodzą tamtędy pieszo lub jeżdżą rowerami. Bardzo łatwo w tym miejscu o wypadek.
Decyzja o tym, czy oświetlenie ulicy Kolejowej zostanie ujęte w przyszłorocznym budżecie zapadnie w ciągu kilku najbliższych tygodni.
Trwa to nawet przez kilka godzin.
Mieszkańcy gminy Raczki pytają się, dlaczego w sezonie turystycznym na plaży nad jeziorem Bolesty nie świeciły latarnie. Skarżą się też, że nie działa tam monitoring.
Wójt zwrócił bowiem tamtejszej Ochotniczej Straży Pożarnej lampy sprezentowane gminie kilka miesięcy temu. Chodzi o 25 lamp ledowych o wartości 9 tys. zł. Wcześniej druhowie otrzymali je od jednego z suwalskich przedsiębiorców.