Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Ważą się losy Szkoły Podstawowej w Jabłońskich, leżącej w gminie Augustów
Na ubiegłotygodniowym posiedzeniu komisji oświaty, kultury i spraw społecznych radni pozytywnie zaopiniowali projekt uchwały likwidującej tę placówkę.
Jak tłumaczył wójt Zbigniew Buksiński, problemem jest brak uczniów.
- Już dawno zwracałem uwagę na to, że istnieje kłopot z tą szkołą. Jedynym powodem, dla którego rozmawiamy obecnie o jej likwidacji jest brak możliwości utworzenia w latach następnych pierwszej klasy. Organizuje się ją, gdy zgłosi się przynajmniej 5 uczniów. Przez najbliższy okres jest to niemożliwe.
Podczas posiedzenia komisji przedstawiono petycje między innymi od uczniów, ich rodziców oraz druhów miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej o niezamykanie szkoły. Apelowała o to również dyrektor placówki Helena Szczytko.
- Proszę, abyście państwo przy podejmowaniu decyzji wzięli pod uwagę wszystkie argumenty, które zostały zawarte w otrzymanym przez was materiale. Żebyście uwzględnili głos najważniejszych osób, czyli uczniów. Oni pytają: co będzie z naszą szkołą? Czy my jeszcze tam wrócimy? Ta placówka jest potrzebna środowisku. Funkcjonuje na wysokim poziomie. Razem z rodzicami bardzo proszę o szansę. Spróbujmy jeszcze coś zrobić, żeby ta placówka funkcjonowała.
O losach szkoły zadecydują radni podczas środowego (10.02) posiedzenia rady gminy. Jeśli zagłosują za likwidacją placówki, sprawa trafi do Kuratorium Oświaty i tam zapadnie ostateczna decyzja w tej sprawie.
Co stanie się z budynkiem szkoły we wsi Jabłońskie, gdy władze gminy Augustów zlikwidują tę placówkę? - pytają o to przeciwni tej decyzji rodzice. Przypominają, że na zagospodarowanie wciąż czeka opuszczona szkoła w sąsiedniej Janówce.
Zamknąć chcą ją władze gminy Augustów, które swą decyzję tłumaczą brakiem uczniów i bliskim sąsiedztwem innej placówki.
Przystanki znajdują się we wsiach Jabłońskie, Topiłówka, Chomontowo i Uścianki.