Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Fundacja apeluje o pomoc dla pacjentów suwalskiego szpitala
Potrzebne są m.in. piżamy męskie i żeńskie, woda oraz ręczniki papierowe. Wszystko to trafi do pacjentów z suwalskiego szpitala.
Jak mówi Maria Sienkiewicz, kierowana przez nią Fundacja Promyk organizuje zbiórkę darów dla tych, którzy nie mogą liczyć na wsparcie rodziny czy przyjaciół.
- W dobie epidemii koronawirusa pacjenci trafiają do szpitala z różnych miejscowości. Szpital jest obłożony, pacjentów dużo. Często nie ma komu dostarczyć artykułów, ludzie boją się odwiedzać placówkę. A trafiają tam także osoby samotne. Są naprawdę różne sytuacje. Tym, którzy nie mają nikogo, te rzeczy zostaną dostarczane.
Maria Sienkiewicz apeluje do mieszkańców regionu o wsparcie zbiórki.
- Często pacjenci trafiają nieprzygotowani, nie mają nawet ze sobą piżam. Dlatego jest taki apel i duża prośba o dostarczenie piżam, które powinny być czyste. Potrzebne także mydło w płynie, chusteczki nawilżające, ręczniki papierowe i duża ilość koniecznie niegazowanej wody, a także wzmacniające preparaty, czyli nutridrinki.
Wszystko to można przynosić codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach 7-16 do siedziby Straży Miejskiej w Suwałkach.
Jak informowaliśmy, od połowy października leczeni są tam jedynie chorzy na Covid- 19.
Ministerstwo Zdrowia pracuje bowiem nad ustawą, która koszt tego typu działalności podzielić ma między samorząd i instytucje państwowe.
W suwalskim Domu Pomocy Społecznej "Kalina" wykryto duże ognisko koronawirusa. Zarażonych jest 135 z 180 podopiecznych.
Od niemal miesiąca placówka borykała się z koronawirusem, który potwierdzono u ponad 40 pacjentów oraz u niektórych pracowników.
Suwalski radny, który sam ciężko przechodzi zarażenie koronawirusem, prowadzi w internecie zbiórkę na respirator dla miejscowego szpitala.