Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Augustów będzie musiał zwiększyć deficyt
Jeżeli Augustów chce zrealizować założone na ten rok przedsięwzięcia, będzie musiał zaciągnąć kredyt w wysokości 9 milionów.
Miasto powinno też znaleźć co najmniej 3,5 miliona złotych oszczędności. Taką prognozę przedstawił radnym skarbnik miejski Sławomir Sieczkowski. Jak mówił, nowa sytuacja wynika z braku znacznej części zaplanowanych dochodów.
- Przewidujemy, że ten ubytek dotknie w części podatku od nieruchomości, a w największej mierze - podatku z PIT. Liczymy się z tym, że możemy utracić nawet połowę tych wpływów. Znacznie mniejsze będą opłaty targowa i uzdrowiskowa. Otrzymaliśmy również informację, że subwencja oświatowa została obniżona o 300 tysięcy złotych. Są to zmienne, które są od nas niezależne. Szacujemy 9 milionów, chociaż przy sprzyjających okolicznościach może to być mniej.
Miasto musi też szukać oszczędności, co wiąże się z ograniczaniem wydatków. Znak zapytania pojawił się m.in. przy inwestycjach wykonywanych za pieniądze z Funduszu Dróg Samorządowych.
- Jeżeli chcielibyście państwo dalej realizować inwestycje z FDS-u, które są w części dofinansowane, to trzeba zmierzyć się z dużym problemem. Nie mając pieniędzy z dochodów, będziemy musieli zwiększyć zadłużenie. Albo więc realizujemy to przy ewentualnym wsparciu zewnętrznym w postaci kredytu, albo rezygnujemy z dofinansowania i z inwestycji. Wiem, że nawet jeśli zrezygnujemy z FDS-ów to i tak to zadłużenie nam grozi.
Szczegółowy plan oszczędności władze miasta przedstawią radnym w maju.
Domagają się tego rodzice, którzy w wielu przypadkach stracili dochody lub pobierają niepełne wynagrodzenie.
Dzieje się tak w ramach oszczędności wprowadzonych przez prezydenta miasta.
Obawy mają zarówno właściciele różnych obiektów, jak i władze miasta. Przewidywany zastój spowodowany jest szerzącą się pandemią koronawirusa i związanymi z nią obostrzeniami.