Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy burmistrz Augustowa zwolni rodziców ze stałej opłaty za zamknięty obecnie żłobek?
Domagają się tego rodzice, którzy w wielu przypadkach stracili dochody lub pobierają niepełne wynagrodzenie.
Radna Aleksandra Sigillewska wystosowała w tej sprawie interpelacje do burmistrza. Jak mówi, nie rozumie, dlaczego rodzice mieliby płacić całą kwotę.
W chwili obecnej koszty utrzymania żłobka są mniejsze niż wcześniej. Myślę, że uczciwie by było poinformować o ile procent te koszty się zmniejszyły i zaproponować rodzicom obniżenie opłaty stałej. Problemem odpłatności za zamknięte żłobki zajął się już Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W ocenie prezesa urzędu, strony powinny starać się porozumieć, bo w tej chwili opiekę sprawują rodzice, a z drugiej strony placówka musi być utrzymywana.
Żłobek nie działa od 12 marca. Koszty jego utrzymania są mniejsze m.in. dlatego, że opiekunki otrzymują jedynie 60 proc. wynagrodzenia. Kilka dni temu burmistrz Mirosław Karolczuk mówił na naszej antenie, że miasto związane z tym wydatki jednak ponosi i sprawa wymaga gruntownej analizy.
Radna Sigillewska uważa, iż samorządowy budżet tak dużo w tym przypadku nie straci.
Do żłobka uczęszcza około setka dzieci. Po pomnożeniu tego przez 250 złotych otrzymamy 25 tysięcy złotych wpływu z opłaty. Natomiast koszt utrzymania bazy sportów wodnych za marzec 2020 roku, to 19,918,12 złotych. To my - mieszkańcy ponosimy te koszty. Czyżby więc baza była ważniejsza od ludzi?
Z opłaty za żłobek zostali zwolnieni rodzice w wielu samorządach w Polsce, między innymi w Ełku, Białymstoku czy Warszawie.