Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwałki. Odholowanie pojazdu będzie droższe
Suwalscy urzędnicy przymierzają się do zwiększenia opłat za odholowanie i przechowanie samochodów.
Jak mówi przewodniczący Komisji Strategii i Rozwoju Gospodarczego Rady Miejskiej Tadeusz Czerwiecki, nowe stawki mają obowiązywać od przyszłego roku.
- Zmiana jest minimalna, dosłownie w granicach inflacji. Przykładowo, za odholowanie motocykla zapłacimy 117 zł, z kolei 287 zł — za pojazd o wadze do 3,5 ton, 583 zł — od 3,5 do 7,5 tony, 758 zł — od 7,5 do 16 ton, 1 800 zł powyżej 16 ton.
W Suwałkach największym problemem nie są auta zaparkowane nieprawidłowo i utrudniające ruch, ale porzucone przez właścicieli, blokujące miejsca postojowe. Niewiele można z nimi zrobić ze względu na mało precyzyjne przepisy. Tadeusz Czerwiecki, który jest zarazem wiceprezesem Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej mówi, że na każdym z sześciu osiedli zarządzanych przez spółdzielnię, takie wraki się znajdują. Część z nich ma zagraniczne rejestracje.
- Nie możemy zlecić im holowania, ponieważ są prawidłowo oznakowane i prawidłowo zapakowane. Mieszkańcy sygnalizują nam, że pojazdów tych nikt nie rusza na przykład od roku, co zresztą widać po ich wyglądzie — odrapana karoseria, brak powietrza w kołach, wybite szyby.
Straż Miejska w Suwałkach zajmuje się obecnie pięcioma przypadkami porzuconych aut. Zastępca komendanta Jolanta Strękowska przyznaje, że problem narasta, wraków przybywa, a procedury związane z ich usuwaniem trwają wiele miesięcy.
Burmistrz chce, aby wszyscy mieszkańcy bloków i kamienic płacili więcej nawet o 8 zł miesięcznie. Radni uważają, że to zły pomysł i chcą zmiany sposobu naliczania opłaty.
W najbliższą środę (30.10) zdecydują o tym miejscy radni. Podwyżka ma przynieść samorządowej kasie dodatkowe 108 tys. zł.
W ten sposób do kasy miejskiej wpłynąć ma prawie milion złotych więcej niż przed rokiem. Dotknie to szczególnie właścicieli domów oraz mieszkań.