Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | W szkole w Karolinie nie tylko nie ma uczniów, nie pracują tam już też nauczyciele
autor: Marcin Kapuściński
Wójt podpisał ugodę z nauczycielami, którzy zrezygnowali z pracy. Władze gminy zapowiadają, że wkrótce ponowią próbę likwidacji placówki.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Była dyrektor szkoły Lucyna Fidrych podkreśla, że gdyby nie dobra wola nauczycieli, gmina musiałaby im płacić do końca sierpnia.
Podpisaliśmy porozumienie, które zwalnia wójta od wynagradzania nas przez cały rok szkolny. Do końca grudnia jesteśmy na wypowiedzeniu. Potem przez pół roku otrzymamy odprawę, która się nam należy z powodu likwidacji placówki. Dwie nauczycielki dostały zatrudnienie w szkole w Gibach, a jedna pracuje już w innej gminie. Cztery osoby, w tym ja, pozostały bez żadnych propozycji.
Wójt Robert Bagiński zapowiada, że na początku przyszłego roku ponownie zwróci się do kuratorium o zgodę na zamknięcie placówki.
Nie widzę powodu, żeby szkołę dalej utrzymywać. Nie wiem, kto miałby się tam uczyć. Rozmawiałem z radnymi i oni też stoją przy stanowisku, ze trzeba wystąpić o likwidację. Każdy chciałby, żeby dzieci było więcej, ale z roku na rok tendencja jest spadkowa. Kuratorium uważa, że jest wyż, ale to tylko zapisy na papierze. Jak jest naprawdę, pokazują takie sytuacje.
Wójt chciał zlikwidować placówkę już na początku roku. Po protestach mieszkańców nie zgodziło się na to Podlaskie Kuratorium Oświaty. Jednak mimo wcześniejszych deklaracji, w sierpniu rodzice zamiast do szkoły w Karolinie zapisali dzieci do placówki w Gibach.
Około 30 uczniów rodzice przenieśli bowiem do pobliskich Gib. Władze gminy nie mogą jednak zamknąć placówki i choć nie będzie tam lekcji, muszą wciąż wypłacać nauczycielom wynagrodzenia.
Oburzeni są tym rodzice przedszkolaków, którzy uważają, że to kolejna próba zlikwidowania całej placówki. Liczą, że sprawą zajmie się kuratorium oświaty.
Nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej zastąpi Katarzynę Milewską, którą wójt odwołał kilka tygodni temu.