Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Paweł Żuk pozostanie na stanowisku prezesa WOSiR Szelment
autor: Marcin Kapuściński
Rada nadzorcza spółki udzieliła mu bowiem absolutorium za ubiegły rok. Nie czekała z tym, aż Urząd Marszałkowski sprawdzi nieprawidłowości, które nagłośnili narciarze ze stowarzyszenia WOSiR Szelment Ski.
Decyzją rady nadzorczej oburzony jest Wojciech Rosiński ze stowarzyszenia, które od kilku miesięcy ujawnia nieprawidłowości w funkcjonowaniu ośrodka.
Główne zarzuty dotyczą standardu, bo poziom jest tam krytycznie niski. Chodzi też o bezpieczeństwo stoku, ratrakowanie, obsługę wyciągu i kas. Nie działa najtrudniejsza czarna trasa, a w jej miejsce pojawił się snowtubing, który nie spełnia wymogów. Jest tam też drogo, ale to, co otrzymujemy, zupełnie nie przystaje do ceny.
Rosiński uważa, że prezes Żuk jako sukces finansowy prezentuje sytuację, która powinna budzić niepokój.
Chwali się wszędzie, że osiągnął sukces ekonomiczny, ale tak nie jest. Porównuje swój wynik z poprzednikami. Były prezes Andrzej Cieśluk miał jednak tylko trzy tygodnie zimy. W tym roku były aż trzy miesiące ze śniegiem, a bilans wychodzi tak samo. Jeżeli przeliczy się dni i osiągnięte profity ze sprzedanych karnetów, to nie wygląda to dobrze. Cięte są koszty, ale to tylko przyczynek do schyłku tego ośrodka.
Nikt z rady nadzorczej nie spotkał się z członkami stowarzyszenia. Rosiński ma nadzieję, że czas na to znajdą przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego. Liczy, że wtedy będzie mógł opowiedzieć również o swoich innych zastrzeżeniach. Urząd Marszałkowski zapowiada, iż do zastrzeżeń narciarzy odniesie się do końca tego miesiąca.
- Standard ośrodka w Szelmencie jest krytycznie niski, chodzi m.in. o bezpieczeństwo czy obsługę - mówi Wojciech Rosiński.
Ośrodek jest w coraz lepszej kondycji finansowej i odwiedza go więcej osób. Uważa tak prezes WOSiR-u Szelment Paweł Żuk, który wczoraj (23.04) w Suwałkach odpierał zastrzeżenia stowarzyszenia zrzeszającego medalistów w narciarstwie alpejskim.
Odwołania prezesa WOSiR Szelment domagają się narciarze ze stowarzyszenia skupiającego medalistów w narciarstwie alpejskim.
Do końca kwietnia zarząd województwa podlaskiego zdecyduje o losach prezesów WOSiR Szelment oraz PKS Nova. Wkrótce oba przedsiębiorstwa staną bowiem przed dużymi wyzwaniami.
Czy dyrekcji WOSiR Szelment zabraknie pieniędzy na wypłatę wynagrodzeń? Obawia się tego zarząd województwa i od kilku tygodni próbuje przekazać ośrodkowi 700 tysięcy złotych bezzwrotnego wsparcia.