Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwałki. Zaniedbany zalew Żwirek
autor: Tomasz Kubaszewski
Coraz większy bałagan panuje nad Czarną Hańczą w sąsiedztwie Krzywólki — alarmuje suwalski radny Tadeusz Czerwiecki.
Zwraca uwagę, że nie ma tam nawet koszy na śmieci. Radny dziwi się, że znajdujący się tu zalew Żwirek jest tak zaniedbany.
Osoby, które przychodzą tam pospacerować zostawiają też śmieci. Powinno się w tym miejscu, nie tylko sprzątać, ale też ucywilizować teren. Na przykład postawić kontenery i cyklicznie wysyłać ekipę, która zrobi porządek.
Prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz zapewnił, że teren zostanie uprzątnięty. Liczy jednak, że sytuacja poprawi się, gdy znajdzie się przedsiębiorca, który zagospodaruje to miejsce.
Przy jednym ze zbiorników wodnych przy Czarnej Hańczy są dwie prywatne działki, które należą do rolników z Krzywólki. Miasto powinno się z nimi dogadać i wykupić ten teren. Dziś to jest główna przeszkoda, która utrudnia wydzierżawienie tych gruntów.
Wkrótce obszar ten może stać się atrakcyjniejszy dla inwestorów. Prezydent Renkiewicz zdradził, że rozważane jest przedłużenie do tego miejsca ulicy Tysiąclecia Litwy.
Spółka samorządu Suwałk sfinansowała zarybienie Czarnej Hańczy pstrągiem potokowym, po tym jak w lipcu 2018 roku w wyniku awarii oczyszczalni ścieków do rzeki trafiło ok. 2 tys. metrów sześc. ścieków i w rzece padło kilkaset kilogramów ryb.
Duże ilości śniętych ryb, zanieczyszczone Czarna Hańcza oraz jezioro Wigry — to bilans awarii, do jakiej doszło w miniony piątek (27.07) w oczyszczalni ścieków w Suwałkach.