Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Trzy tablice zainstalowano wczoraj na rondzie upamiętniającym ofiary obławy augustowskiej
Tablice umieszczono nieopodal odsłoniętego 17 lipca tego roku pomnika. Na każdej znajdują się napisy w języku polskim, angielskim i rosyjskim.
Jak mówi ksiądz Stanisław Wysocki, prezes Związku Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej 1945, tablice ufundował białostocki oddział Instytutu Pamięci Narodowej.
- To są tablice bardzo kosztowne, wykonane ze szlachetnego materiału. Kosztowały około 10 tysięcy złotych — dodaje.
Tablice, podobnie jak pomnik, pełnią funkcję edukacyjną. Zawierają m.in. niezbędne informacje dotyczące obławy augustowskiej oraz samego monumentu.
- Upamiętnia on około dwóch tysięcy ofiar z lipca 1945 roku, w tym żołnierzy Armii Krajowej, mieszkańców ziemi augustowskiej, sokólskiej, suwalskiej oraz Polaków pozostałych poza linią Curzona. Sztab generalny Stalina przygotował plan operacji wojskowej w celu zlikwidowania Armii Krajowej na tym terenie — dodaje ksiądz Wysocki.
Tablice przypominają także, że do dziś nie znamy miejsc egzekucji i pełnej listy ofiar.
Nagrodę przyznaje tygodnik "Do Rzeczy". Jak mówił zastępca redaktora naczelnego tego pisma - Piotr Zychowicz, związek od lat dąży do wyjaśnienia wszystkich okoliczności obławy, a jednocześnie stara się propagować wiedzę na ten temat także wśród młodego pokolenia.
Prace są obecnie na etapie przygotowywania koncepcji reżyserskiej i zapewnienia środków na realizację.
Miejsce w sąsiedztwie Golgoty Wschodu było świadkiem tortur i przesłuchiwania ponad 150 osób. W akcję ich uczczenia zaangażowały się władze gminy i białostocki oddział Instytutu Pamięci Narodowej.