Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Nie we wszystkich gminnych okręgach naszego regionu odbędą się prawdziwe wybory
autor: Tomasz Kubaszewski
Prawdziwe wybory nie odbędą się nie tylko w gminie Bakałarzewo, ale też w większości okręgów w gminach Płaska oraz Krasnopol. Z kolei najwięcej chętnych na jeden mandat przypada w Suwałkach.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Jak informowaliśmy, w Bakałarzewie zgłosiło się tylu kandydatów na radnych, ile jest mandatów, czyli 15. W Płaskiej o dwóch więcej, co oznacza, że wybory odbędą się jedynie w dwóch okręgach. Pozostała trzynastka ma już pewne miejsca w radzie. Natomiast w Krasnopolu dotyczy to 12 z 15 przyszłych radnych, a Puńsku ośmiu z również 15.
Najwięcej chętnych, bo niemal osiem osób, przypada na jeden mandat w Suwałkach. Ponad siedem walczy o miejsce w sejneńskiej radzie powiatowej, prawie siedem w radzie powiatu augustowskiego, a ponad 5 w augustowskiej radzie miejskiej. W gminach wiejskich najwięcej kandydatów (po ponad trzech na jeden mandat) jest w gminie wiejskiej Sejny, Filipowie i Sztabinie.
Zarejestrowano tam tylko jeden komitet - Nasza Wspólna Ziemia, związany z obecnym wójtem Tomaszem Naruszewiczem.
Choć cztery lata temu odeszła z Prawa i Sprawiedliwości i przyczyniła się do tego, że władzę w powiecie augustowskim objęła Platforma Obywatelska, w nadchodzących wyborach ma ubiegać się o stanowisko wójta Nowinki z ramienia PiS.
Ugrupowanie, które współrządziło miastem przez wiele lat, nie zgłosiło się do Państwowej Komisji Wyborczej. A wczoraj minął ostateczny termin.