Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | W Augustowie nie będzie naliczana opłata adiacencka
autor: Marcin Kapuściński
Zapowiada to burmistrz Wojciech Walulik. Jak mówi, mieszkańcy nie powinni płacić za to, że samorząd buduje im drogę.
Opłata naliczana jest od wzrostu wartości nieruchomości, przy której zbudowano ulicę. W Augustowie stawka ta wynosiła jeden lub 50 procent. Mniej płacili ci, którzy założyli komitety i dorzucili się do inwestycji. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku uznał to za niezgodne z konstytucją i unieważnił uchwałę różnicującą opłaty.
Przez to obowiązuje tam wyższa stawka, która dla mieszkańców oznacza wydatek nawet kilkunastu tysięcy. Walulik podkreśla, że uznaje decyzję WSA i nie będzie się od niej odwoływał. Deklaruje jednak, iż całkowicie odstąpi od naliczania podatku.
Jest to opłata fakultatywna, której mogę nie naliczać. Wielokrotnie powtarzałem, że budowa dróg i infrastruktury jest zadaniem własnym samorządu. Moim zdaniem podwójne obarczanie mieszkańców Augustowa podatkiem jest niesprawiedliwe.
Burmistrz chce też zmienić obecną sytuację prawną.
Po raz kolejny wnoszę projekt uchwały, która zakłada najniższą stawkę. Z taką propozycją po raz pierwszy wystąpiłem w maju, a potem w sierpniu. Za każdym razem radni ją zdejmują. Liczę, że tym razem uda mi się ich przekonać, aby przyjęli jeden procent.
Z argumentami Walulika nie zgadza się przewodniczący rady miejskiej Filip Chodkiewicz. Jego zdaniem burmistrz powinien odwołać się od decyzji WSA — tak, aby to sąd wskazał stawkę jednoprocentową. Przestrzega, że w przeciwnej sytuacji samorząd może zostać zmuszony do pobierania podatku poprzez organy kontrolne.
Jednoprocentowa opłata adiacencka dla wszystkich mieszkańców Augustowa. Taką propozycję przedstawił radnym burmistrz Wojciech Walulik. Ma to rozwiązać problem, z którym tamtejsi samorządowcy zmagają się od kilku miesięcy.
Augustowianie nadal nie zgadzają się z postanowieniami miejscowego ratusza dotyczącymi opłaty adiacenckiej oraz budowy mostków na bulwarach wzdłuż rzeki Netty.
Mieszkańcy Augustowa powinni płacić jednakową stawkę opłaty adiacenckiej. Uznała tak prokuratura i zaskarżyła miejską uchwałę do sądu administracyjnego.