Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Białostocka prokuratura chce rozszerzyć śledztwo w głośnej sprawie wyłudzenia podatku VAT
autor: Tomasz Kubaszewski
Prokuratura przedłużyła śledztwo w głośnej sprawie wyłudzenia podatku VAT na dużą skalę m.in. przez znanego suwalskiego przedsiębiorcę oraz działacza sportowego Dariusza M.
Do tej pory Dariusz M. usłyszał zarzuty dotyczące funkcjonowania w zorganizowanej, międzynarodowej grupie przestępczej i wyłudzenia ponad 89 mln zł. Prokuratorskie postępowanie miało zakończyć się w ostatnich dniach lutego, ale tak się nie stanie.
Dariusz M., były piłkarz i były celnik, zrobił kilka lat temu błyskawiczną karierę biznesową dzięki firmie handlującej paliwami. Ponieważ zarobionymi pieniędzmi chętnie dzielił się z potrzebującymi, otrzymywał prestiżowe wyróżnienia, np. prezydent Suwałk uhonorował go tytułem mecenasa sportu.
W grudniu 2016 roku Prokuratura Regionalna w Białymstoku przedstawiła Dariuszowi M. zarzut działania w zorganizowanej, międzynarodowej grupie przestępczej i wyłudzenie 89 milionów złotych podatku VAT. Przedsiębiorca do winy się nie przyznał, zaś sąd nie zgodził się na jego tymczasowe aresztowanie. Prokuratura zapewnia, że w tej sprawie wciąż trwa intensywne śledztwo, ale dla jego dobra szczegółów nie podaje.
Wiadomo tylko, że zarzuty usłyszało też pięć innych osób, zaś jeden z podejrzanych - Łotysz Igors T., swego czasu partner w interesach Dariusza M., poszukiwany jest listem gończym. Prokuratura twierdzi, iż śledztwo ma charakter rozwojowy. Nie wyklucza przedstawienia kolejnych zarzutów, a także rozszerzenia kręgu osób podejrzanych. W związku z tym śledztwo zostało przedłużone do 31 sierpnia tego roku.
Choroba oskarżonego, przewodniczącego władz wojewódzkich NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa Marcina M., sprawiła, że jego proces przed augustowskim sądem nie rozpoczął się.
Sąd Okręgowy w Białymstoku utrzymał w czwartek (22.02) kary więzienia w zawieszeniu dla dwóch maszynistów, oskarżonych w związku z wypadkiem pociągów towarowych, do którego doszło w mieście blisko 7,5 roku temu. Wyrok jest prawomocny.