Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy na suwalskich trawnikach pojawią się ogrodzone wybiegi dla psów?
autor: Marcin Kapuściński
Chce tego wielu właścicieli czworonogów nie tylko z dużych blokowisk, ale też osiedli domów jednorodzinnych w południowej części miasta.
W ich imieniu do władz Suwałk zwrócił się radny Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Schabieński.
Wiele osób mających psy uważa to za dobre rozwiązanie, bo byłoby to miejsce, gdzie taki zwierzak mógłby się wybiegać. Z drugiej strony ratowałoby to też od stresu tych, którzy się psów obawiają. Często mają oni z nimi do czynienia, gdy są suszone ze smyczy na nieogrodzonych terenach zielonych. To nie jest pomysł, który da się zrealizować od razu, ale z wielu miast płyną pozytywne opinie o takich działania.
Prezydent Suwałk zleciły Zarządowi Dróg i Zieleni przyjrzenie się sprawie. Dyrektor tej instytucji Tomasz Drejer przyznaje jednak, że stworzenie „psich parków” nie takie proste.
To jest dość kontrowersyjny temat, aby wprowadzić takie rozwiązanie. Jeżeli jednak suwalczanie będą chcieli to je zrobimy. Zazwyczaj, gdy zostaje wskazane miejsce pod takie przedsięwzięcie, to od razu pojawiają się protesty. Bez zrobienia np. ankiety trudno to gdziekolwiek umiejscowić bez wzbudzania oporu mieszkańców.
Dyrektor Drejer przypomniał, że taki „psi park” miał powstać kilka lat temu w ramach budżetu obywatelskiego. Jednak po protestach suwalczan odstąpiono od jego realizacji.
W dzierżawionym przez miasto obiekcie przy ul. Sianożęć obecnie znajduje się 160 zwierząt, które czekają na nowych właścicieli. Procedura adopcji będzie przebiegać podobnie jak do tej pory.
Dotychczasowa firma nie wystartowała bowiem w przetargu, a jedyną ofertę złożył tylko przedsiębiorca z okolic Bakałarzewa.