Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Od października suwalskie schronisko dla bezdomnych psów ma nowego operatora
W dzierżawionym przez miasto obiekcie przy ul. Sianożęć obecnie znajduje się 160 zwierząt, które czekają na nowych właścicieli. Procedura adopcji będzie przebiegać podobnie jak do tej pory.
Zarządca Bogusław Żukowski wyjaśnia, jakie kroki powinny podjąć zainteresowane osoby.
Najpierw trzeba się do nas zgłosić się osobiście lub umówić się telefonicznie. W trakcie rozmowy należy przedstawić swoje oczekiwania w stosunku do psa, którego chce się adoptować. Po przeprowadzonym wywiadzie z potencjalnym właścicielem stwierdzamy, czy ta osoba nadaje się do adopcji i czy ma odpowiednie warunki. Wtedy proponujemy konkretnego psa. Wiadomo, że w zależności od tego, czy ktoś mieszka na wsi, czy w bloku, to zapotrzebowanie jest inne.
Psy, które są odławiane przechodzą najpierw 14-dniową kwarantannę. Jak dodaje Bogusław Żukowski, szczególny nacisk kładziony jest na odpowiednią socjalizację zwierząt.
Problemy z socjalizacją dotyczą psów, które są odławiane na wsiach. Nie miały one w swoim życiu stałego kontaktu z człowiekiem. Te psy boją się, chowają i uciekają. My z nimi pracujemy i je wyprowadzamy, Uczymy, co to jest smycz i jak należy się zachowywać w obecności człowieka. Jest tutaj duży wybieg i tam przeprowadzamy ćwiczenia. Przyzwyczajamy psy do współpracy.
W schronisku prowadzony jest też wolontariat. Obecnie są to dwie kilkuosobowe grupy. Dołączą do nich prawdopodobnie również harcerze.
Zmieni się operator, który przy ulicy Sianożęć w Suwałkach będzie prowadził schronisko dla bezdomnych psów. Firma „Dogtown" z okolic Bakałarzewa zaproponowała najkorzystniejszą ofertę i spełniła wymogi formalne.
Wyłudzenie towaru o wartości 70 tys. zł zarzuca właścicielowi pensjonatu dla zwierząt "Cyganowo", znajdującego się koło Sejn, firma z Wielkopolski.
Dotychczasowa firma nie wystartowała bowiem w przetargu, a jedyną ofertę złożył tylko przedsiębiorca z okolic Bakałarzewa.