Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Spore zamieszanie wywołał pewien suwalczanin na kąpielisku znajdującym się nad zalewem
autor: Karol Prymaka
W poniedziałek (3.07) zaalarmował różne służby i media, że brakuje tam odpowiedniego wyposażenia. Dyrektor zarządzającego kąpieliskiem Ośrodka Sportu i Rekreacji postanowił je zamknąć.
Nie spowodowało to żadnych perturbacji dla potencjalnych plażowiczów, bo poniedziałkowa pogoda nie sprzyjała wchodzeniu do wody.
We wtorek dyrektor Waldemar Borysewicz kąpielisko otworzył ponownie.
Ten mężczyzna, z tego co wiem, wyczytywał z komórki, że na plaży brakuje rzutek ratowniczych, sygnału dźwiękowego itd. Zachowywał się agresywnie i nie do końca był chyba zorientowany w tym wszystkim, co mówi. To kąpielisko funkcjonowało od zawsze bardzo dobrze. Mieliśmy różne kontrole prowadzone przez WOPR, a także sanepid. Nigdy nie było żadnych zastrzeżeń. Mamy tego sprzętu dwa razy tyle, co powinniśmy mieć. Ratownicy starają się, żeby to wszystko funkcjonowało.
Dyrektor zapewnia, że to kąpielisko jest jednym z najbezpieczniejszych w całym regionie.
Od 1 lipca mieszkańcy i turyści będą mogli korzystać z trzech kąpielisk znajdujących się w Suwałkach i najbliższych okolicach. Jednak nie wszędzie pojawią się ratownicy.
Ostatnia renowacja budowli odbyła się w 2004 roku. Wówczas odtworzono jej wygląd z okresu dwudziestolecia międzywojennego.
Agencja Rozwoju Regionalnego ARES modernizację domu handlowego rozpocznie jednak dopiero wtedy, gdy uda się jej otrzymać na to unijne dofinansowanie.