Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Sprawa oskarżonego o przyjęcie łapówki wójta gminy Płaska po raz trzeci do ponownego rozpatrzenia
autor: Marcin Kapuściński
Trwająca od 12 lat sprawa oskarżonego o przyjęcie łapówki wójta gminy Płaska po raz trzeci wróci do ponownego rozpatrzenia. Taką decyzję ogłosił w czwartek (18.05) Sąd Okręgowy w Suwałkach.
Sąd okręgowy uchylił tym samym wyrok uniewinniający Wiesława Gołaszewskiego wydany przez augustowski sąd rejonowy. W sierpniu ubiegłego roku uznał on, że na korzyść oskarżonego działał np. brak oryginałów nagrań, jakich na potrzeby czynności operacyjnych dokonywał prowokator.
Czwartkowy wyrok był zupełnie inny. Odczytała go jedna z trzech orzekających sędziów - Katarzyna Wierzbińska.
- W ocenie sądu działania funkcjonariuszy były prawidłowe i nie przekroczyły prawnych warunków przeprowadzenia kontrolowanego wręczenia korzyści majątkowej. Po drugie, nie można zgodzić się z oceną pozostałych dowodów obciążających oskarżonego, np. zeznań świadków. Reasumując, sąd okręgowy uznał, iż sąd rejonowy zbyt dowolnie ocenił materiał dowodowy i doprowadził do ustaleń wykluczających winę oskarżonego - uzasadniała sędzia.
Wójt Wiesław Gołaszewski nie ukrywa, że spodziewał się właśnie takiego wyroku. Jego zdaniem to wynik tego, iż na etapie drugiej instancji w składzie sędziowskim po raz kolejny zasiadły te same osoby.
- Sędziowie po raz trzeci orzekają w tej sprawie i po raz trzeci uchylają wyrok uniewinniający. A tak naprawdę nie odnieśli się nawet słowem do argumentów, które są podnoszone przez obrońców. Chodzi m.in. o dowody zbierane przez prowokatora. Choć wielokrotnie o to prosiliśmy, to nie przedstawiono nam oryginałów nagrań - mówił Wiesław Gołaszewski.
Przypomnijmy, że jest to dziewiąty wyrok w sprawie, która ciągnie się od 2011 roku. Wtedy to wójt Wiesław Gołaszewski został oskarżony o przyjęcie 120 tysięcy złotych łapówki w zamian za bezproblemowy odbiór zleconej przez urząd instalacji przydomowych oczyszczalni ścieków.