Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Jak zachęcić przedsiębiorców do inwestowania w naszym regionie?
O tym rozmawiali wczoraj (23.09) w Augustowie przedstawiciele Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, władze miasta oraz właściciele firm. To pierwsze z cyklu planowanych przez Polską Strefę Inwestycji tego typu spotkań.
Według danych zainteresowanie budowaniem kolejny zakładów produkcyjnych na Suwalszczyźnie spadło w tym roku dwukrotnie, o czym świadczy mała ilość wydawanych decyzji o wsparciu. Specjaliści zgodnie twierdzą, że główną przyczyną spowolnienia gospodarczego była pandemia. Nie bez znaczenia jest również bliskość tzw. przesmyku suwalskiego.
Polska Stefa Inwestycji oferuje jednak korzystne formy wsparcia, z których przedsiębiorcy mogliby skorzystać budując w naszym regionie swoje zakłady produkcyjne. Mówi o nich prezes Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Cezary Cieślukowski
- Przede wszystkim są to ulgi inwestycyjne. Przedsiębiorca, który decyduje się inwestować w działalność produkcyjną może ubiegać się o ulgę inwestycyjną polegającą na tym , że do 70% wartości inwestycji nożna odliczyć od podatku dochodowego przez kolejne 15. Przykładowo, inwestujemy milion zł., i możemy 700 tys. rozliczyć nie płacąc podatku przez 15 lat aż do wyczerpania tej kwoty.
Burmistrz Augustowa Mirosław Karolczuk przyznaje, że przedsiębiorcy boją się inwestować na terenie w pobliżu granicy.
- Mamy ciężką sytuację, nie ma co ukrywać. Nasz położenie bardzo często przeszkadza mi w rozmowach z inwestorami. Obawiają się, że jest to teren położony blisko wschodniej granicy. To odstrasza przedsiębiorców. Ja bardzo często podkreślam w rozmowach, że inwestycje u nas to duża szansa, bo można otworzyć się właśnie na ten wschodni rynek.
Dyrektor Izby Przemysłowo-Gospodarczej w Suwałkach Dariusz Górski dodał, że zastój gospodarczy trwa od co najmniej kilku lat.
- Początkiem była pandemia i kwestia ograniczenia prowadzenia działalności. Wiele firm zaczęło umożliwiać pracę zdalną, i tak już zostało do tej pory. A przecież, kto siedzi w domu ten nie inwestuje. Nie pracuje biuro, nie ma wynajmu i nie ma w tym zakresie istotnego dochodu. Być może nadzieją na zmianę będą środki finansowe, które przygotowuje rząd. Może właściciele firm przemyślą wtedy dokładnie i przekonają się do inwestowania w naszym regionie.
Podobne spotkania mające na celu zachęcić przedsiębiorców do inwestowania w obrębie Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej odbędą się również m.in. w Białymstoku i Łomży.