Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Druhowie z Lipska byli w ubiegłym roku najbardziej zapracowani w Polsce
Tak wynika z zestawienia interwencji dokonywanych przez ochotnicze straży pożarne zarejestrowane w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym.
Lipscy druhowie wyjeżdżali aż 853 razy. Jak mówi prezes tutejszego OSP Grzegorz Karniłowicz, znaczna część tych interwencji dotyczyła wspierania żołnierzy oraz funkcjonariuszy straży granicznej.
- Nasza gmina jest przygraniczna, więc stacjonowało tu prawie 1200 żołnierzy. Akcje polegały głównie na dowożeniu im wody. Pomagaliśmy również funkcjonariuszom staży granicznej przy zabezpieczaniu ogrodzenia na granicy. Imigranci często je uszkadzają. Jeździliśmy więc tam z podnośnikiem. Naprawialiśmy to ogrodzenie i prostowaliśmy różne jego elementy.
Ochotnicza Straż Pożarna w Lipsku zrzesza prawie 70 druhów. Dysponuje pięcioma wozami bojowymi. Grzegorz Karniłowicz dodaje więc, że są jedną z najaktywniejszych jednostek w powiecie.
- W ciągu roku zazwyczaj mamy z 70 – 100 wyjazdów do pożarów czy wypadków. W 2022 roku na terenie naszej gminy lub sąsiednich było kilka śmiertelnych zdarzeń, podczas których pomagaliśmy. Dysponujemy samochodem - cysterną, więc dosyć często dysponują nas do różnych sytuacji w naszym lub innym powiecie. Jeśli jest potrzeba, to organizujemy także zbiórki pieniędzy.
Piąte miejsce wśród jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych zarejestrowanych w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym zajęli druhowie z Gruszek w gminie Płaska. Oni w ubiegłym roku wyjeżdżali 458 razy.
Wybory odbędą się we wszystkich 30 sołectwach.
Z przewozów, które organizuje starostwo w ubiegłym roku skorzystało prawie 22 tysiące ludzi, czyli o 6 tysięcy więcej niż w 2021.
- Nielegalni imigranci szukają bardziej "przystępnych" miejsc, na przykład na terenie gminy Płaska, bo znajduje się tam kanał augustowski i jest więcej lasów, czy wykorzystując rzekę Świsłocz, gdzie nie ma muru - mówi Lech Łępicki.