Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy właściciele podsuwalskich żwirowni powinni dołożyć się do remontu jednego z miejskich rond?
autor: Marcin Kapuściński
Rozważają to władze Suwałk. Zwracają uwagę, że przez skrzyżowanie łączące ulicę Sikorskiego z Bulwarową przejeżdżają codziennie dziesiątki wywrotek z kruszywem.
Prezydent Czesław Renkiewicz przypomina, że do remontu miał dołożyć się deweloper budujący przy Bulwarowej dwa duże bloki. To może być jednak za mało.
- Pracujemy nad pozyskaniem środków finansowych z różnych źródeł. Pamiętam również o przewoźnikach, którzy skracają sobie tamtędy drogę. Rondo jest mocno rozbite z uwagi na przyjeżdżające wywrotki ze żwirem. Mam też podpisaną umowę z deweloperem, ale z tego co wiem wstrzymał on swoje działanie inwestycyjne i na tej budowie nic nie dzieje.
Zadanie kosztować może kilka milionów złotych.
- Ono nie zostało wpisane do zadań inwestycyjnych na przyszły rok do budżetu. Nie znaczy to jednak, że nic nie robimy. Przygotowujemy się, ale wciąż zakwestionowane jest pozwolenie na budowę. Wydał je Urząd Wojewódzki i jego decyzja została zakwestionowana w ministerstwie infrastruktury. Leży tam odwołanie i to pewnie trochę jeszcze potrwa. Liczymy, iż rozstrzygnięcie powinno zapaść w końcówce tego roku.
W planach urzędu jest nie tylko poprawa nawierzchni na rondzie oraz odcinkach dojazdowych, ale też m.in. zbudowanie dodatkowego prawoskrętu z ulicy Bulwarowej.
Blokują one ruch i niszczą drogi.
Stara się o to jedna z lokalnych firm z branży budowlanej. Wystąpiła ona właśnie o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla tego przedsięwzięcia.
Wiele lat temu podobną batalię wygrali. Wydobycie zostało wstrzymane decyzją sądu.