Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Władze Suwałk rozważą wprowadzenie innowacyjnego systemu odbioru i segregacji śmieci
autor: Jakub Mikołajczuk
Dzięki takiemu rozwiązaniu mieszkańcom bloków ma nie grozić odpowiedzialność zbiorowa i płacenie za tych, którzy śmieci nie segregują.
Swój system oparty na małych osiedlowych sortowniach przedstawił na posiedzeniu Komisji Strategii i Rozwoju Gospodarczego Rady Miejskiej Suwałk Andrzej Bartoszkiewicz - wynalazca z Nowej Soli.
- To wygląda w ten sposób, że mieszkaniec dzieli odpady tylko na trzy części. Kuchnia - a więc resztki, łazienka, czyli opakowania po kosmetykach i środkach higieny oraz pozostałe rzeczy. Śmieci są wynoszone nie do altany śmietnikowej, tylko do specjalnego pawilonu. Tam śmieci organiczne trafiają do chłodni, a więc nie wydzielają przykrych zapachów i nie przyciągają owadów oraz gryzoni. Z kolei na ulicach ustawiamy kosze trójdzielne.
Śmieci sortowałby na miejscu przeszkolony i dobrze opłacany pracownik. Dzięki temu wszystko byłoby dzielone skrupulatniej niż teraz i możliwe do sprzedaży.
- Odpady biologiczne trafiać powinny potem do biogazowni. A reszta dokładne przesortowana u źródła - do recyklingu. Bo przemysł chętnie kupi i wymyje nawet słoiczki po dżemie, ale muszą to być duże, regularnie dostarczane partie.
System EKO AB działa już w kilku polskich miastach. A teraz radni przeanalizują, czy warto go wprowadzić również w Suwałkach.
Obecnie dochód nie może przekroczyć 2000 zł miesięcznie.
Uważa tak radny oraz jednocześnie wiceprezes Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej Tadeusz Czerwiecki.
Jeszcze w tym miesiącu Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej rozpocznie komisyjne kontrole wiat śmietnikowych pod kątem sortowania odpadów.