Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy częstsze odbieranie śmieci sprawi, że suwalczanie dokładniej będą je segregować?
autor: Marcin Kapuściński
Uważa tak radny oraz jednocześnie wiceprezes Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej Tadeusz Czerwiecki.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Jego zdaniem obecnie śmieciarki zbyt rzadko odwiedzają osiedla mieszkaniowe.
- Ściśle określone częstotliwości powodują to, że bardzo często odpady wysypują się z kontenerów. Wtedy ludzie wrzucają je do innych pojemników. Jeżeli zostanie nałożona sankcja na budynki, które są obsługiwane przez dany boks śmietnikowy, to w tym momencie mieszkańcy uznają, że skoro płacą podwójnie w stosunku do tego, co teraz, to już nie muszą selekcjonować odpadów. W tym momencie upadnie cały system segregacji w naszym mieście.
Innego zdania jest wiceprezydent Łukasz Kurzyna.
- Problem jest w wielkości wiat, a w konsekwencji w ilości kontenerów, jakie możemy tam postawić. W niektórych miejscach gniazda śmietnikowe są na tyle małe, że da się tam umieścić po jednym pojemniku każdego rodzaju. Kłopot z segregacją to nie jest jednak wynik dostępności kontenerów. To jest problem nauczenia ludzi odpowiedzialności.
Władze miasta wciąż pracują nad regułami kontroli wiat śmietnikowych. Jeżeli zostaną wprowadzone, to niesegregujący suwalczanie mogą spodziewać się podwojenia stawki opłaty za odpady.
Odpady budowlane, części samochodowe i plastikowe wiadra. Takie śmieci przez kilka tygodni zalegały przy drodze prowadzącej do jeziora Okuniowiec w gminie Suwałki.
W tym celu miasto rozpoczęło zmianę planu zagospodarowania przestrzennego.
Mandatami w wysokości tysiąca złotych oraz nakazem uprzątnięcia na własny koszt zostało ukaranych dwóch mieszkańców Augustowa, którzy wywieźli śmieci do lasu.
Jeszcze w tym miesiącu Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej rozpocznie komisyjne kontrole wiat śmietnikowych pod kątem sortowania odpadów.