Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | W Filipowie koszt ogrzania spółdzielczych mieszkań wzrośnie o ponad 166 proc.
autor: Marcin Kapuściński
Podwyżki czynszów nie będzie, jeżeli mieszkańcy zgodzą się na przekazanie swoich dodatków węglowych na zakup opału.
Prezes spółdzielni Zenon Wasilewski mówi, że decyzja w tej sprawie zapadnie w przyszłym tygodniu.
Przy cenie węgla wynoszącej 3 tys. zł za tonę, koszty centralnego ogrzewania do końca roku należałoby podnieść u nas z 6 na 16 zł za metr kwadratowy. Przy mieszkaniu 50-metrowym to 500 zł miesięcznie więcej. Do wiosny będziemy obserwować sytuację i wtedy na nowo rozważymy co dalej.
W 10 blokach spółdzielni mieszka około 500 osób. Jest szansa, że uda się im uniknąć wzrostu opłat.
Jesteśmy po zebraniach z mieszkańcami. Chcą oni, aby nie robić podwyżki, a w zamian deklarują przekazanie nam dodatku węglowego. Ma to być rekompensata za sezon grzewczy. To wsparcie dostają oni bez wskazania metrażu. Kwota jest na lokal i dlatego rozliczamy to wspólnie.
Dla porównania przypomnijmy, że podwyżka cen ogrzewania w Suwałkach wyniosła około 59 proc., a Augustowie 51 proc.
Obecnie za 50-metrowe mieszkanie spółdzielcze lokatorzy zapłacą nawet o 170 złotych więcej. To efekt podwyżek wprowadzonych od września przez Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej.
Ma to związek z wprowadzoną przez miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej podwyżką, która wyniosła 59 proc.
Podwyżki mogą siegnąć ponad 100 zł miesięcznie.