Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Turyści i mieszkańcy wciąż zaśmiecają augustowskie lasy
Można tam znaleźć nawet całe worki z odpadami.
Ale jak przestrzega komendant Straży Leśnej Bogusław Klukowski, wykrywalność sprawców takich występków jest coraz większa.
- Jest to bardzo duży problem, ponieważ nie wszystkich sprawców możemy złapać. Przyjeżdżają samochodem i odpadki wyrzucają przez okna. Teraz naszym głównym zmartwieniem są opony, które ludzie zostawiają w lesie. Odpady pojawiają się głównie w okolicach samego Augustowa oraz przy brzegach jezior. Dysponujemy obecnie znaczną ilością foto pułapek, które pomagają wykrywać sprawców. Są one bardzo dobrej jakości.
Niedawno przekonało się o tym dwóch mieszkańców Augustowa.
- W ostatnich dwóch tygodniach zostały nałożone mandaty karne za śmiecenie i oraz jednocześnie za wjazd do lasu oraz za podpalenie tych odpadów. Jedna osoba dostała od nas 1,5-tysiąca kary właśnie za te trzy wykroczenia. Natomiast drugą ukaraliśmy 500-złotowym mandatem za pozostawienie śmieci.
Najwięcej mandatów augustowscy leśnicy wystawiają za nielegalny wjazd do lasu oraz właśnie za pozostawianie w nim śmieci.
Narzeka, że przez to pobierane opłaty są nawet kilkudziesięciokrotnie wyższe.
Przed taki pytaniem stoją władze miast, które ostateczną wycenę musiały przedstawić we wniosku o dofinansowanie skierowanym do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.