Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Słynny już klon z ulicy Franciszkańskiej nie zostanie wycięty
W jego obronie którego suwalczanie zebrali ponad 450 podpisów
Takie zapewnienie złożył prezydent Czesław Renkiewicz. Stało się to podczas wczorajszego (6.07) spotkania z mieszkańcami w Szkole Podstawowej nr 11.
Drzewo zostaje. Można takie rozwiązania przyjąć. Na tym ciągu pieszo-rowerowym z jednej strony będą drzewa i z drugiej, ale będzie można się przemieszczać. Ten sygnał, który dotarł do nas był z bardzo dużym poparciem społecznym. Z kolei projektant poszedł po linii najmniejszego oporu. Ustalił, że jest kolizja, są przepisy, a wobec tego usuwamy drzewo.
Jeden z autorów petycji - Piotr Kuczek zauważa, że w podobnych przypadkach reagować powinni przede wszystkim urzędnicy z wydziału ochrony środowiska. Jak dodaje, na szczęście w porę zainterweniowali mieszkańcy.
To ważne, że tylu ludzi się zmobilizowało, że tylu ludzi zobaczyło. Ono po prostu powinno zwracać większą uwagę i mieszkańców, i urzędu. Patrzmy w ogóle, co w naszym najbliższym otoczeniu się dzieje. Jakie są plany. A miasto rozwija się niesamowicie, co chwilę jest jakiś plan przebudowy, rozbudowy ulic. Pora te drzewa doceniać.
W związku z planowaną przebudową ulic Szpitalnej i Franciszkańskiej kilka drzew ma być przesadzonych, a jedno wycięte.
Choć urzędnicy wystawią te grunty na sprzedaż, to dadzą im prawo do pierwokupu nieruchomości.
To jedyne drzewo w tym miejscu. Takie zagrożenie istnieje, bo władze Suwałk planują przebudowę ulic Szpitalnej i Franciszkańskiej. Ma się to wiązać m.in. z wycinką.
Zwierzę leżało w pobliżu bloków przy ulicy Klonowej.