Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Kilkanaście lat więzienia za bestialskie morderstwo w suwalskiej noclegowi?
autor: Marcin Kapuściński
To kara, jakiej oskarżyciel oczekuje w procesie dotyczącym sprawy z 2011 roku. Mimo braku ciała, wyjaśniło ją policyjne Archiwum X.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Wczoraj (10.05) w Sądzie Okręgowym w Suwałkach zakończył się proces Łukasza K. i Radosława S. Mężczyźni przyznali się do zabicia 60-letniego bezdomnego, ale obrońca jednego z nich - Katarzyna Mroczkowska uważa, że nie zrobili tego celowo.
Trzeba pamiętać, z jakich środowisk pochodzą obaj oskarżeni. Wzrastali w miejscach, gdzie przemoc była czymś codziennym. Byli jej sprawcami, ale przede wszystkim biernymi obserwatorami lub ofiarami. Tak to funkcjonowało i nikt nie zwracał na to uwagi. Jeden z nich powiedział: „Nie chcieliśmy pozbawić go życia. Widziałem wielokrotnie, jak moja matka była bita i przeżyła”. Oni nie brali pod uwagę tego, że zabiją tego człowieka.
Zdaniem suwalskiego prokuratora okręgowego Anny Kolesińskiej-Soroki, doszło do drastycznego zabójstwa i zbezczeszczenia zwłok.
Z zeznań oskarżonego wiemy, że zadawanie ciosów było intensywne. Pokrzywdzony wielokrotnie prosił, aby już go zabili, bo nie jest w stanie tego wytrzymać. To trwało godzinami - wiemy to z zeznań świadków. Przerwy były robione tylko po to, aby sprawcy udali się na dalsze spożywanie alkoholu. Ślady krwi zabezpieczono nawet wysoko na ścianie nad jedną z szaf. To nie była zwykła agresja. To było bardzo drastyczne działanie bezwzględnych, młodych, rozjuszonych i znajdujących się pod wpływem alkoholu oraz narkotyków mężczyzn.
Oskarżyciel dla współpracującego podczas śledztwa 43-letniego Radosława S. chce 13 lat więzienia. 33-letni Łukasz K. miałby otrzymać dwa lata więcej. Wyrok sąd ogłosi pod koniec maja.
Wczoraj (9.02) przed Sądem Okręgowy w Suwałkach ruszył proces w sprawie bestialskiego mordu sprzed ponad 10 lat.
Prokuratura skierowała właśnie akt oskarżenia w tej sprawie.
Jak informowaliśmy, w ubiegłym miesiącu z pomocą ciężkiego sprzętu policja przekopywała teren przy ul. Sportowej. Prace trwały kilka dni, jednak ciała mężczyzny nie odnaleziono.