Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Prawie 300 uchodźców z Ukrainy znalazło schronienie w Oficerskim Yacht Clubie w Augustowie
A najprawdopodobniej będzie ich jeszcze więcej.
Współwłaścicielka ośrodka - Wioletta Krahel zapewnia, że mają oni zapewnione wszystkie potrzebne rzeczy. Udało się nawet zdobyć kilka wózków inwalidzkich dla niepełnosprawnych osób.
Są to głównie kobiety z dziećmi. Przyjechało do nas również około 40 niepełnosprawnych, w tym niewidomi mężczyźni lub posiadający różne inne powikłania. W większości pochodzą oni z Charkowa, Żytomierza i okolic Kijowa, czyli terenów najbardziej bombardowanych. Staramy się zapewnić im nocleg i wyżywienie najlepiej jak umiemy. Najmłodszym organizujemy różne zabawy. Przychodzi do nas animator. Chcemy zająć im jakoś czas zanim pójdą do szkoły.
Wioletta Krahel podkreśla, że choć mieszkańcy Augustowa przekazali już wiele darów, potrzeby nadal są duże.
W tej chwili potrzebujemy plecaków z wyprawką szkolną. Mamy tu ponad 100 maluchów, które mogą rozpocząć naukę. Dziewczyny proszą teraz o koszule nocne i szlafroki, ponieważ przez pierwsze dwa tygodnie po ucieczce, w tym amoku i stresie nawet o tym nie myślały. Urządziliśmy pralnie, więc pralki chodzą praktycznie od 5 rano do północy. Brakuje nam już chemii i środków higieny osobistej. Poszukujemy także większych rowerów dla takich średnich dzieci.
Od poniedziałku (28.03) dzieci z ośrodka będą dowożone miejskimi autobusami do szkół w Augustowie.
Część obiektów, które latem gościć mają uczestników lekkoatletycznych mistrzostw Polski zajętych jest bowiem przez uchodźców z Ukrainy.
Okazuje się, że takich osób jest bardzo dużo.
Jedni przywożą gorącą zupę, inni rozdają kanapki czy produkty higieniczne, a jeszcze inni bawią się z ukraińskimi dziećmi.