Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Augustowscy radni nie zgadzają się na budowę nowej obwodnicy w granicach miasta
Stanowisko w tej sprawie uchwalili podczas wczorajszej (24.02) sesji.
Oznacza to, że odrzucają dwa warianty drogi, w tym również ten, który według wykonawców dokumentacji technicznej jest najkorzystniejszy.
Mówi burmistrz Mirosław Karolczuk.
Nie dopuszczamy powrotu ruchu ciężarowego oraz transportów wojskowych na przebiegającą przez miasto drogę krajową nr 16. Akceptujemy budowę obwodnicy jedynie w maksymalnie oddalonym od Augustowa wariancie trzecim. Jest to jedyna koncepcja, która nie zakłóca życia ludzi i nie wkracza w granice miasta, a także nie odcina go od jeziora Sajno. Tylko tę wersję drogi można nazwać prawdziwą obwodnicą.
Swoje stanowisko w sprawie obwodnicy przedstawili też radni Koalicji Obywatelskiej. Domagali się, by Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaprzestała dalszych prac nad wszystkimi wariantami. Jak zauważa radny Adam Sieńko, obwodnicy nie trzeba by budować, gdyby nie pomysł modernizacji drogi Augustów-Ogrodniki.
Budowa obwodnicy i dopuszczenie na trasie Augustów – granica państwa ciężkiego ruchu tirów na jednopasmową drogę doprowadzi do zagrożenia dla jej uczestników, społeczności lokalnej i turystów odwiedzających te tereny. Takie rozwiązanie przywracające ten ruch jest nie do przyjęcia dla miejscowych oraz przyjezdnych. Apelujemy o zaniechanie prac umożliwiających tranzytową jazdę ciężarówek po DK16.
Stanowisko radnych opozycyjnych zostało jednak przez radę odrzucone.
- Mieszkańcy już zastanawiają się nad bardziej drastyczną formą protestu i nie wykluczam, że wezmę w tym udział - mówi Mirosław Karolczuk.
W ostatnich tygodniach tego typu zdarzenia są tam niemal codziennie. Niedawno w wypadku w okolicach Janówki jedna osoba zginęła.
Jak twierdzą, to bardzo niebezpieczne miejsce.
Mowa o suwalskiej ulicy biegnącej wzdłuż obwodnicy miasta, która po kilku latach odczekała się też nazwy.