Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalska prokuratura nadal nie ma wyników sekcji zwłok wyrzuconej przez balkon staruszki
autor: Jakub Mikołajczuk
Choć od głośnej w całej Polsce tragedii mija już pięć miesięcy, organy ścigania wciąż niczego nie wyjaśniły.
Chodzi o zdarzenie, które miało miejsce w Suwałkach na początku kwietnia. 25-letni mężczyzna wyrzucił z balkonu jednego z bloków swoją 78-letnią babcię. Kobieta nie przeżyła. Amatorskie nagranie z tego bulwersującego zdarzenia pojawiło w internecie.
Szefowa suwalskiej prokuratury Krystyna Szóstka tłumaczy, że nadal nie ma pełnych wyników sekcji zwłok kobiety.
- Miały być z końcem sierpnia, ale ciągle ich nie otrzymaliśmy. Mamy nadzieję, że wkrótce to nastąpi. W zależności od treści opinii biegłych będą podejmowane decyzje dotyczące zarzutów. Ważne jest ustalenie, czy w chwili wyrzucenia przez balkon kobieta jeszcze żyła, czy nie.
Pojawiły się bowiem wątpliwości, czy wnuk nie zamordował babci wcześniej. Wiadomo, że mężczyzna leczył się psychiatrycznie. Prokurator Szóstka odmówiła jednak odpowiedzi na pytanie o jego poczytalność.
Nadal nieznane są pełne wyniki sekcji zwłok suwalczanki.
Wynika to z oświadczenia rodziny rozesłanego wczoraj (13.04) do mediów.
W ubiegłym czwartek na ul. Nowomiejskiej 25-letni mężczyzna wypchnął swoją 78-letnią babcię z balkonu na drugim piętrze. Emocje podgrzało nagranie z monitoringu, jakie pojawiło się w sieci.
Miał wziąć swoją babcię na ręce i wyrzucić przez balkon. Suwalska prokuratura przedstawiła zarzut zabójstwa 25-letniemu mężczyźnie.