Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Już po raz czwarty odroczono rozpoczęcie procesu suwalskiego sędziego, który pod wpływem alkoholu spowodował kolizję
autor: Marcin Kapuściński
Wyznaczony na dzisiaj (18.05) termin przesunięto, bo oskarżony Waldemar M. przedstawił zwolnienie lekarskie.
Prokuratura zarzuca mu, iż sierpniu 2018 roku spowodował kolizję na jednym z suwalskich skrzyżowań i uciekł z miejsca zdarzenia. Badanie alkomatem wykazało u niego 1,8 promila alkoholu. Grozi mu za to do dwóch lat pozbawienia wolności.
Mimo że od zdarzenia upłynęły prawie trzy lata, to proces wciąż się nie rozpoczął. Przez długi czas prokuratura nie mogła Waldemarowi M. przedstawić zarzutów. Chronił go bowiem immunitet, którego uchylenie Sądowi Najwyższemu zajęło niemal rok.
Postępowanie trafiło do Sądu Rejonowy w Ostródzie, bo ze względu na znajomość z Waldemarem M. wnioski o wyłączenie z orzekania złożyli wszyscy sędziowie z Augustowa, Suwałk i Giżycka. Pierwszą rozprawę w zaplanowano na grudzień 2020 roku, jednak nie mógł stawić się na nią obrońca. Kolejne terminy wyznaczono na luty i marzec, ale wtedy oskarżony chorował.
Sprawa przeciąga się, lecz na razie nie grozi jej przedawnienie. Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu Tomasz Koronowski poinformował nas, że stanie się to dopiero w sierpniu 2033 roku.
Kolejny termin rozpoczęcia procesu nie został jeszcze wyznaczony.
Wczorajszy (22.03) termin przesunięto ze względu na chorobę sędziego, który pod wpływem alkoholu spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia.
Wtedy to Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uzna, czy Izba Dyscyplinarna polskiego Sądu Najwyższego działa zgodnie z prawem.
Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu Tomasz Koronowski poinformował nas, że o przesunięcie pierwszej rozprawy wnioskował obrońca, który uzasadnił to kolizją terminów. Wskazał też, iż jego klient nie wyraził zgody na zastępstwo procesowe.
Wyznaczono tam już termin rozpoczęcia procesu.