Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Augustowscy leśnicy apelują o niezaśmiecanie lasu
Pozostawione odpady nie tylko zanieczyszczają środowisko, ale są też śmiertelną pułapka dla zwierząt.
Jak mówi zastępca augustowskiego nadleśniczego - Adam Sieńko, śmieci są praktycznie wszędzie.
Co roku zbieramy po kilkadziesiąt metrów sześciennych tych odpadów. To są różne rodzaje śmieci - od zwykłych papierków po cukierkach, czy innym jedzeniu, po stare opony. Generalnie, znajduje się to w miejscach odwiedzanych przez turystów, czy mieszkańców, czyli na ścieżkach rowerowych, szlakach turystycznych lub na parkingach. Zdarza się również, że na postojach leśnych dostawcy przepakowują swoje towary i zostawiają niepotrzebne już opakowania.
Adam Sieńko przypomina, że śmieci, to także duże zagrożenie dla zwierząt.
Zawsze podaję przykład jeża, którego może zabić nawet kilka chipsów, które znajdzie w pozostawionym opakowaniu. Butelki, naczynia, czy jakieś pojemniki są cmentarzyskiem wielu owadów, w tym bardzo cennych - zapylających. Wchodzą one tam i później nie mogą już wyjść. W ten sposób giną w ogromnych ilościach. Takie samo zagrożenie dotyczy ptaków, czy innych zwierząt.
Augustowscy leśnicy natrafiali także na różnego rodzaju nielegalne składowiska śmieci. Na jednym z nich było ponad 100 starych opon.
Jak zauważa jeden z organizatorów akcji "Sprzątamy dla Polski" - Piotr Wasilewski, można było natrafić na najróżniejsze przedmioty.
W ogłoszonym przez ratusz przetargu nie wpłynęła żadna oferta na to zadanie. Władze miasta zapowiadają, że będą szukać aż do skutku.
Część osób uważa że po zimie w Suwałkach nie brakuje śmieci w miejsach publicznych.