Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Sprawa wójta gminy Płaska Wiesława Gołaszewskiego, oskarżonego o przyjęcie 120 tys. zł łapówki, wróci do ponownego rozpatrzenia
Taką decyzję ogłosił wczoraj (1.04) Sąd Okręgowy w Suwałkach. Uchylił tym samym zaskarżony przez prokuraturę wyrok uniewinniający, wydany przez augustowski sąd rejonowy.
Sędzia Piotr Szydłowski wytknął błędy przy rozpoznawaniu sprawy w I instancji. Jego zdaniem, kluczowe w tym przypadku powinny być zeznania dwóch świadków.
- Sąd okręgowy nie zgadza się ze stanowiskiem sądu rejonowego co do oceny materiału. Podstawowym materiałem, który powinien zostać oceniony i powinien stanowić podstawę do wydania orzeczenia, są zeznania. Wszystko pozostałe ma charakter pomocniczy. Istota sprawy wcale nie jest szczególnie skomplikowana, a samo zdarzenie ma charakter kolejnych sekwencyjnych elementów, które następują po sobie, weryfikują się wzajemnie.
Wójt Wiesław Gołaszewski decyzją Sądu Okręgowego w Suwałkach nie był zaskoczony. Jak twierdził, sędziowie nie byli bezstronni, bo dwa lata temu raz już zajmowali się jego sprawą.
- Dla mnie to nie jest zaskoczenie, spodziewaliśmy się tego od początku. Prosiliśmy o wyłączenie tego sędziego, składaliśmy wnioski dwukrotnie. Trudno, trzeba będzie dalej się z tym borykać. Jest to przykra sytuacja, że sąd nie potrafi stanąć ponad uprzedzenia. To na pewno nie ma nic wspólnego z orzeczeniem, jakie powinno zapaść w majestacie prawa. Zapewniam, że ani nie żądałem żadnej korzyści, ani nie mamy z tym nic wspólnego.
Przypomnijmy, że sprawa ciągnie się już od 10 lat. Wójt został wtedy oskarżony o przyjęcie 120 tysięcy złotych łapówki w zamian za bezproblemowy odbiór przydomowych oczyszczalni ścieków. Jednak w 2017 roku sąd prawomocnie go uniewinnił. Prokuratura wniosła kasację do Sądu Najwyższego, a ten nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.
W grudniu ubiegłego roku augustowski sąd uznał Gołaszewskiego za niewinnego. Po apelacji prokuratury, sprawa trafiła na wokandę suwalskiej okręgówki.